1/9
Do wypadku doszło w niedzielę na łuku drogi wojewódzkiej nr...
fot. mł. bryg. Ireneusz Ścibiorek

Do wypadku doszło w niedzielę na łuku drogi wojewódzkiej nr 507 pomiędzy Pieniężnem a Cieszętami (woj. warmińsko-mazurskie). Autobusem rejsowym Braniewo – Olsztyn podróżowało około 30 osób, natomiast w pojeździe ciężarowym, który przewoził w naczepie meble znajdował się tylko kierowca. W wyniku zderzenia czołowego doszło do pożaru obu pojazdów.

2/9
Przed przybyciem na miejsce wypadku służb ratowniczych osoby...
fot. mł. bryg. Ireneusz Ścibiorek

Przed przybyciem na miejsce wypadku służb ratowniczych osoby podróżujące pojazdami opuściły samodzielnie uszkodzone samochody, oddalając się w bezpieczne miejsce. W chwili dojazdu pierwszych pojazdów ratowniczych straży pożarnej na miejsce wypadku pożarem objęte były oba pojazdy uczestniczące w wypadku.

3/9
Strażacy po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia rozpoczęli...
fot. mł. bryg. Ireneusz Ścibiorek

Strażacy po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia rozpoczęli działania gaśnicze. Z uwagi na skalę zdarzenia oraz wielkość pożaru na miejsce wypadku skierowano łącznie osiem pojazdów ratowniczych.

4/9
Strażacy przy wykorzystaniu piany gaśniczej ugasili pożar...
fot. mł. bryg. Ireneusz Ścibiorek

Strażacy przy wykorzystaniu piany gaśniczej ugasili pożar palących się pojazdów. W trakcie działań gaśniczych lekarze i ratownicy medyczni obecni na miejscu wypadku dokonali segregacji i oceny stanu obrażeń u podróżujących pojazdami osób.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Dachowanie samochodu osobowego. Kierująca trafiła do szpitala

Dachowanie samochodu osobowego. Kierująca trafiła do szpitala

Tragiczna powódź. "Nie możemy powiedzieć, że najgorsze już przeszło"

Tragiczna powódź. "Nie możemy powiedzieć, że najgorsze już przeszło"

Pięć osób, w tym dwoje dzieci rannych w wypadku. Przyleciał śmigłowiec LPR [ZDJĘCIA]

Pięć osób, w tym dwoje dzieci rannych w wypadku. Przyleciał śmigłowiec LPR [ZDJĘCIA]

Zobacz również

Tragiczna powódź. "Nie możemy powiedzieć, że najgorsze już przeszło"

Tragiczna powódź. "Nie możemy powiedzieć, że najgorsze już przeszło"

Joanna Scheuring-Wielgus w Koninie

Joanna Scheuring-Wielgus w Koninie