
Do 12 lat więzienia grozi 23-letniemu Bartoszowi P., który spadł prowadzonym przez siebie mercedesem na tory kolejowe na obrzeżach toruńskiej starówki.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYCH STRONACH >>>>
Zobacz także: Te używane samochody kupujemy najczęściej! Zobacz RANKING dla wszystkich województw!
Najnowsze informacje o wypadkach i utrudnieniach w regionie znajdziesz : TUTAJ

W połowie kwietnia tego roku około godziny 23 Bartosz P. jechał ulicą Sobieskiego w Toruniu. Zdaniem prokuratury samochód, który prowadził poruszał się ze zbyt dużą prędkością i kierowca stracił nad nim panowanie.
Zobacz także: Te używane samochody kupujemy najczęściej! Zobacz RANKING dla wszystkich województw!
Najnowsze informacje o wypadkach i utrudnieniach w regionie znajdziesz : TUTAJ

Wjechał na pas zieleni znajdujący się w środku Ronda Pokoju Toruńskiego, uderzył w betonowe ogrodzenie, a następnie spadł ze skarpy na tory kolejowe.
Zobacz także: Te używane samochody kupujemy najczęściej! Zobacz RANKING dla wszystkich województw!
Najnowsze informacje o wypadkach i utrudnieniach w regionie znajdziesz : TUTAJ

Na szczęście nic poważnego kierowcy się nie stało, bo 23-latek sam wydostał się z pojazdu i uciekł. Porzucone auto zablokowało tory i do czasu usunięcia go z szyn nie mogły tamtędy przejechać przejechać dwa składy pociągów: osobowy i towarowy. Ich opóźnienia sięgnęły półtorej godziny.
Zobacz także: Te używane samochody kupujemy najczęściej! Zobacz RANKING dla wszystkich województw!
Najnowsze informacje o wypadkach i utrudnieniach w regionie znajdziesz : TUTAJ