Ciężarówka zjechała z drogi i wpadła do rowu. Zmarł jej kierowca

O wypadku poinformowali w piątek, 4 listopada, lubuscy strażacy. Doszło do niego na starej drodze krajowej nr 3, na wysokości siedziby GDDKiA. Jak wynika z informacji, przekazanych nam przez strażaków, zginął kierowca ciężarówki.

Auto zjechało z drogi i wpadło do rowu. W naczepie ciężarówki przewożony był ładunek żywych indyków. Na miejsce tragedii zadysponowano policję, pogotowie oraz cztery zastępy strażaków. Żeby wyciągnąć ciężarowe auto z rowu, niezbędne jest użycie ciężkiego sprzętu. Ma w tym pomóc specjalistyczny dźwig.

Ciężarówka wypadła z jezdni na łuku drogi. Niestety, rów okazał się na tyle głęboki, że ciężarowe auto przewróciło się na dach. Kabina kierowcy została praktycznie zmiażdżona. Przewróciła się też naczepa ciężarówki.

Przypomnijmy, że od rana warunki do jazdy są bardzo trudne. Pada deszcz, asfalt jest mokry i śliski. W wielu miejscach na drodze leżą liście, przez co przyczepność kół do asfaltu jest jeszcze mniejsza.

W miejscu tragedii policja wyznaczyła objazdy. Kierowcy, jadący w stronę Gorzowa, starą "trójką" przejadą normalnie. Ci, którzy kierują się w stronę Szczecina, muszą skorzystać z objazdów przez Baczynę i Marwice.

Zobacz też: Tragiczny wypadek koło Baczyny. Dwie osoby nie żyją

Na miejscu zdarzenia pracują policjanci i prokurator.

Ciężarówka wpadła do rowu na starej "trójce". Zginął jej kierowca

O wypadku poinformowali w piątek, 4 listopada, lubuscy strażacy. Doszło do niego na starej drodze krajowej nr 3, na wysokości siedziby GDDKiA. Jak wynika z informacji, przekazanych nam przez strażaków, zginął kierowca ciężarówki.

Auto zjechało z drogi i wpadło do rowu. W naczepie ciężarówki przewożony był ładunek żywych indyków. Na miejsce tragedii zadysponowano policję, pogotowie oraz cztery zastępy strażaków. Żeby wyciągnąć ciężarowe auto z rowu, niezbędne jest użycie ciężkiego sprzętu. Ma w tym pomóc specjalistyczny dźwig.

Ciężarówka wypadła z jezdni na łuku drogi. Niestety, rów okazał się na tyle głęboki, że ciężarowe auto przewróciło się na dach. Kabina kierowcy została praktycznie zmiażdżona. Przewróciła się też naczepa ciężarówki.

Przypomnijmy, że od rana warunki do jazdy są bardzo trudne. Pada deszcz, asfalt jest mokry i śliski. W wielu miejscach na drodze leżą liście, przez co przyczepność kół do asfaltu jest jeszcze mniejsza.

W miejscu tragedii policja wyznaczyła objazdy. Kierowcy, jadący w stronę Gorzowa, starą "trójką" przejadą normalnie. Ci, którzy kierują się w stronę Szczecina, muszą skorzystać z objazdów przez Baczynę i Marwice.

Zobacz też: Tragiczny wypadek koło Baczyny. Dwie osoby nie żyją

Do wypadku doszło na starej "trójce" nieopodal Gorzowa.