
Seat uderzył w słup. W środku 6 uczniów Rolnika, w tym jeden w bagażniku. Jechali do Biedronki zrobić żart
Tragedią mogła się zakończyć wycieczka uczniów białostockiego Rolnika do pobliskiej Biedronki. Seat z sześcioma pasażerami (jeden z nich był w bagażniku) uderzył w słup, ponieważ inny kierowca wymusił na nich pierwszeństwo.

Seat uderzył w słup. W środku 6 uczniów Rolnika, w tym jeden w bagażniku. Jechali do Biedronki zrobić żart
Do tej kolizji (w zderzeniu nikt nie ucierpiał) doszło w czwartek po godzinie 10 na ul. Wiewiórczej w Białymstoku, naprzeciwko WORD-u, tuż obok Biedronki.

Seat uderzył w słup. W środku 6 uczniów Rolnika, w tym jeden w bagażniku. Jechali do Biedronki zrobić żart
Sześciu uczniów pobliskiego technikum rolniczego jechało seatem do Biedronki. Jeden z nich był w bagażniku. Dlaczego? Uczniowie chcieli zrobić na parkingu supermarketu żart. Zamknięty w bagażniku miał wyjść i pójść do sklepu.

Seat uderzył w słup. W środku 6 uczniów Rolnika, w tym jeden w bagażniku. Jechali do Biedronki zrobić żart
Uczniowie Rolnika do Biedronki jednak nie dojechali. Według wstępnych ustaleń policji, tuż przy WORD-zie, pierwszeństwo na seacie wymusił kierowca toyoty.