
Do wypadku doszło we wtorek około godz. 18.30 na drodze krajowej nr 77 w Żurawicy pod Przemyślem.
- Kierująca hondą, 54-letnia mieszkanka pow. rzeszowskiego jadąc w kierunku Przemyśla zasłabła, straciła panowanie nad pojazdem a następnie wjechała do rowu i dachowała - powiedziała mł. asp. Marta Fac z KMP w Przemyślu.
54-latka podróżowała z 8-letnim synem, 31-letnią córką i jej dziećmi w wieku 2 i 7 lat. Wszyscy karetkami pogotowia ratunkowego zostali przetransportowani do szpitala. Ich życiu nic nie zagraża.
Kierująca hondą była trzeźwa. Na miejsce wypadku jedzie policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza.

Do wypadku doszło we wtorek około godz. 18.30 na drodze krajowej nr 77 w Żurawicy pod Przemyślem.
- Kierująca hondą, 54-letnia mieszkanka pow. rzeszowskiego jadąc w kierunku Przemyśla zasłabła, straciła panowanie nad pojazdem a następnie wjechała do rowu i dachowała - powiedziała mł. asp. Marta Fac z KMP w Przemyślu.
54-latka podróżowała z 8-letnim synem, 31-letnią córką i jej dziećmi w wieku 2 i 7 lat. Wszyscy karetkami pogotowia ratunkowego zostali przetransportowani do szpitala. Ich życiu nic nie zagraża.
Kierująca hondą była trzeźwa. Na miejsce wypadku jedzie policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza.

Do wypadku doszło we wtorek około godz. 18.30 na drodze krajowej nr 77 w Żurawicy pod Przemyślem.
- Kierująca hondą, 54-letnia mieszkanka pow. rzeszowskiego jadąc w kierunku Przemyśla zasłabła, straciła panowanie nad pojazdem a następnie wjechała do rowu i dachowała - powiedziała mł. asp. Marta Fac z KMP w Przemyślu.
54-latka podróżowała z 8-letnim synem, 31-letnią córką i jej dziećmi w wieku 2 i 7 lat. Wszyscy karetkami pogotowia ratunkowego zostali przetransportowani do szpitala. Ich życiu nic nie zagraża.
Kierująca hondą była trzeźwa. Na miejsce wypadku jedzie policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza.

Do wypadku doszło we wtorek około godz. 18.30 na drodze krajowej nr 77 w Żurawicy pod Przemyślem.
- Kierująca hondą, 54-letnia mieszkanka pow. rzeszowskiego jadąc w kierunku Przemyśla zasłabła, straciła panowanie nad pojazdem a następnie wjechała do rowu i dachowała - powiedziała mł. asp. Marta Fac z KMP w Przemyślu.
54-latka podróżowała z 8-letnim synem, 31-letnią córką i jej dziećmi w wieku 2 i 7 lat. Wszyscy karetkami pogotowia ratunkowego zostali przetransportowani do szpitala. Ich życiu nic nie zagraża.
Kierująca hondą była trzeźwa. Na miejsce wypadku jedzie policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza.