
Budynek niewidoczny jest z drogi głównej (ul. Zalesie). Wręcz ukryty jest między szpitalnymi pawilonami, ale łatwo go zauważyć, bo codziennego życia pacjentów KOZZD strzeże wysoki na blisko trzy metry, przyciągający wzrok przechodniów mur. Brama wjazdowa otwierana jest dla pracowników ośrodka, gości pacjentów (odwiedziny odbywają się w zaostrzonym reżimie sanitarnym) oraz... dostawców pizzy.
- Byłam przerażona, gdy 8 lat temu dowiedziałam się, że po sąsiedzku zamieszkają "bestie" - mówi jedna z mieszkanek znajdujących się w pobliżu czteropiętrowców. - Przecież te osoby gwałciły i mordowały także dzieci..
Czytaj więcej, zobacz zdjęcia

Do placówki w Gostyninie trafiają najbardziej niebezpieczni przestępcy z całej Polski, którzy skończyli odsiadywać wyroki, ale zdaniem sądu na wolności mogą zagrażać życiu, zdrowiu i wolności seksualnej innych osób. Ośrodek został stworzony w związku z ustawą z 22 listopada 2013 roku (tzw. o "bestiach"). Powstał przede wszystkim dla skazańców, którym zamieniono - na mocy amnestii- karę śmierci na 25 lat odsiadki. Jednym z pierwszych pensjonariuszy był Mariusz T., gwałciciel i seryjny morderca dzieci, nazwanym szatanem z Piotrkowa Trybunalskiego. Przebywa tu także wampir z Bytowa, Leszek P., skazany za morderstwo jednej kobiety (choć przed procesem przyznał się do zabójstwa 70) oraz Henryk Z., brutalny gwałciciel, pedofil i morderca dzieci ze Świdnicy (m.in. skazany za zgwałcenie i zamordowanie niemowlęcia!). Ten ostatni chciał nawet poddać się kastracji lub operacji zmiany płci, żeby opuścić ośrodek.
Czytaj więcej, zobacz zdjęcia

Wampir z Bytowa
Czytaj więcej, zobacz zdjęcia

Ewelina C. z Kielc za próbę zabójstwa dziecka została skazana na 6 lat więzienia.