
11 marca nie zrobimy, tak jak dotychczas, zakupów w galeriach handlowych, supermarketach. Przez pierwszy rok od marca weekendowe zakupy będą możliwe w pierwszą i ostatnią niedzielę danego miesiąca, z wyjątkiem świąt.
Ustawa zakazująca handlu w niedzielę zaczęła obowiązywać od początku marca. Sieci handlowe wyszukują kolejne luki prawne w niedzielnym zakazie handlu, z kolei rząd zapowiada ich uszczelnianie.
ZOBACZ TEŻ: Przez zakaz handlu w niedzielę będziemy mieli więcej czasu dla rodziny? Bzdura...
– Rząd nie zawaha się znowelizować ustawy ograniczającej handel w niedzielę, jeśli taka potrzeba wystąpi - zapowiedziała minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska.
Przedsiębiorcy przygotowują się na potężne zmiany organizacyjne i logistyczne. Jak mówią, wykorzystywanie luk to nie próba obejścia zapisów ustawy, ale sposób, by rozładować sobotnie zakupy i wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów.
Jak sieci obchodzą zakaz handlu? Przejdź do kolejnego slajdu --->

Orlen
Od samego początku doszukiwano się w ustawie nieścisłości, które miały mimo wszystko umożliwiać handel w wolne niedziele.
Największe kontrowersje budzą stacje benzynowe, bo te, wbrew pozorom wiele mogą zyskać na ustawie zakazującej handlu w niedzielę. Zwłaszcza Orlen, polski największy koncern paliwowy. Jak się okazuje Orlen poprzez swoje stacje benzynowe będzie w te dni sprzedawał sprzęt AGD, ryby, mięsa, biżuterię czy gorące przekąski. Na początku lutego zarząd Polskiego Koncernu Naftowego Orlen podjął decyzję o wprowadzeniu zmian umożliwiających zwiększenie obrotów w niedziele wyłączone z handlu.
ZOBACZ TEŻ: Kontrakt warty pół miliarda dla Cegielskiego!
- Niewątpliwie posłom zależało na interesie rządowej spółki – zwraca uwagę Jeremi Mordasewicz doradca zarządu i ekspert Konfederacji Pracodawców Lewiatan.

BP
Funkcjonowanie sklepów spożywczych zostanie przeniesione także na inne stacje benzynowe. Stacje BP od dłuższego już czasu inwestują intensywnie w rozwój oferty poza paliwowej, w tym oferty sklepowej, testując rozmaite rozwiązania oraz wprowadzając szereg innowacji.
- Wsłuchując się w potrzeby rynku, zdecydowaliśmy się rozpocząć w roku 2017 testowy projekt we współpracy z siecią supermarketów Piotr i Paweł. Powstał koncept „Piotr i Paweł po drodze”. Stacja benzynowa – gdzie można zatankować, doładować kartę, zjeść bagietkę czy wypić kawę – stała się miejscem, gdzie można zrobić zakupy, które nie wymagają dużej ilości czasu w trakcie, ale również podczas, których kupimy w większości produkty, które są bądź gotowe bądź pozwolą w kilka chwil przygotować posiłek - mówi Dorota Adamska, z polskiego oddziału BP.
ZOBACZ TEŻ: Lidl podnosi płace nawet do 4050 zł! Mamy komentarz
Podkreśla, że na razie jest to projekt pilotażowy – działają na razie trzy takie placówki w Polsce.

WARS
Jeśli nastąpi nowelizacja ustawy zakazującej handlu, która zakaże go także na dworcach, to wówczas jedynym miejscem, gdzie coś wypijemy, lub zjemy w czasie podróży będzie wagon restauracyjny w pociągu, lub automaty z przekąskami. Tu jednak ceny są dużo wyższe, niż w standardowych sklepach.
Zobacz też: Kto się cieszy z zakazu handlu?
(Źródło: Agencja AIP)