
Te zbrodnie nigdy nie zostały wyjaśnione. Czy mordercy zostaną bezkarni?

Jedna z najstarszych nierozwikłanych zbrodni, którą zajmą się opolscy policjanci, miała miejsce w 1991 roku w Brzegu. Do mieszkania samotnego 70-latka wszedł nieustalony sprawca i uderzył go tępym narzędziem w głowę. Mężczyzna zginął. Zabójca natomiast splądrował mieszkanie, zabrał znalezione tam pieniądze i uciekł. Do dziś nie udało się trafić na trop zabójcy.

2 czerwca 1990 roku w Krzyżowej Dolinie pod Ozimkiem zginęła Zofia C. W zbożu znalazł ją mąż. Szukał jej, bo nie przyjechała o zwykłej porze pociągiem na stację do Ozimku skąd zawsze ją odbierał. Miała podcięte gardło od prawej strony, ostrym nożem albo brzytwą. Rana była zadana z dużą siłą, przecięta tętnica spowodowała krwotok. Bezpośrednia przyczyna śmierci - zadławienie krwią. Jak ustalili śledczy, morderca musiał się czaić za drzewami przy drodze, kiedy przechodziła, wyskoczył i ciął. Może ją wcześniej przewrócił, bo biegły zasugerował, że rana powstała w pozycji leżącej. Potem przeciągnął ciało kilkanaście metrów i ukrył w zbożu. Obok niej leżała torebka. Mordercy Zofii C. nigdy nie znaleziono.

3 października 1991 roku Dorota Wdowczyk, pracownica Zakładów Wytwórczych „Cukry Nyskie”, wracała pekaesem z drugiej zmiany. Około godziny 22.45 dojechała autobusem do wsi Grądy, a stamtąd, już pieszo, skierowała się do Malerzowic Małych w gminie Otmuchów, gdzie mieszkała. Jednak do domu nigdy nie dotarła. Następnego dnia rodzina 20-latki zgłosiła na policji jej zaginięcie. Podczas przetrząsania terenu, w niewielkim zagajniku, udało się odnaleźć rzeczy należące do kobiety - m.in. portfel z niewielką sumą pieniędzy. Niedaleko leżała również jej bluza. Wszędzie było pełno krwi, ale ciała nie było. Dopiero 12 października 1991 roku wędkarze łowiący na Nysie Kłodzkiej w pobliżu Wójcic, zauważyli w wodzie ludzkie zwłoki. Okazało się, że to ciało Doroty Wdowczyk. Śledztwo wszczęła nyska prokuratura, od razu w sprawie zabójstwa, bo obrażenia kobiety były takie, że policjanci i prokurator nie mieli żadnych wątpliwości, że padła ofiarą morderstwa - bardzo brutalnego. Ruszyła cała machina śledcza, jednak do dziś nie udało się wykryć sprawcy...