1/6
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w nocy z piątku na...
fot. poscigi.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę (7-8 czerwca), na ulicy Jędrzychowskiej przy skrzyżowaniu z Jęczmienną. Peugeot uderzył w ogrodzenie. Młody kierowca w stanie krytycznym trafił do szpitala.

Peugeot 206 jechał ul. Jędrzychowską w kierunku Zatonia. Na łuku drogi wypadł na pobocze. Pojazd kołami uderzył w krawężnik, uszkodził ogrodzenie i wpadł na posesje. Siła uderzenia była bardzo duża. Kierowca, jak zeznają świadkowie, wypadł z auta i leżał przy pojeździe.

Na pomoc ruszyły osoby, które widziały zdarzenie. Po kilku minutach na miejsce dotarły wozy straży pożarnej, policja i karetka pogotowia ratunkowego. Ruszyła walka o życie młodego kierowcy.

Około 25-letni mężczyzna był reanimowany na miejscu. Z przywróconą pracą serca, został przewieziony do szpitala. Jego stan był wtedy określany jako krytyczny. Niestety mimo wysiłków medyków, młody mężczyzna zmarł zaraz po przewiezieniu na szpitalny oddział ratunkowy.

Policja wyjaśnia dokładny przebieg oraz okoliczności śmiertelnego wypadku.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Zaginęli w tajemniczy sposób. Wciąż nie ma z nimi kontaktu



2/6
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w nocy z piątku na...
fot. poscigi.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę (7-8 czerwca), na ulicy Jędrzychowskiej przy skrzyżowaniu z Jęczmienną. Peugeot uderzył w ogrodzenie. Młody kierowca w stanie krytycznym trafił do szpitala.

Peugeot 206 jechał ul. Jędrzychowską w kierunku Zatonia. Na łuku drogi wypadł na pobocze. Pojazd kołami uderzył w krawężnik, uszkodził ogrodzenie i wpadł na posesje. Siła uderzenia była bardzo duża. Kierowca, jak zeznają świadkowie, wypadł z auta i leżał przy pojeździe.

Na pomoc ruszyły osoby, które widziały zdarzenie. Po kilku minutach na miejsce dotarły wozy straży pożarnej, policja i karetka pogotowia ratunkowego. Ruszyła walka o życie młodego kierowcy.

Około 25-letni mężczyzna był reanimowany na miejscu. Z przywróconą pracą serca, został przewieziony do szpitala. Jego stan był wtedy określany jako krytyczny. Niestety mimo wysiłków medyków, młody mężczyzna zmarł zaraz po przewiezieniu na szpitalny oddział ratunkowy.

Policja wyjaśnia dokładny przebieg oraz okoliczności śmiertelnego wypadku.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Zaginęli w tajemniczy sposób. Wciąż nie ma z nimi kontaktu



3/6
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w nocy z piątku na...
fot. poscigi.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę (7-8 czerwca), na ulicy Jędrzychowskiej przy skrzyżowaniu z Jęczmienną. Peugeot uderzył w ogrodzenie. Młody kierowca w stanie krytycznym trafił do szpitala.

Peugeot 206 jechał ul. Jędrzychowską w kierunku Zatonia. Na łuku drogi wypadł na pobocze. Pojazd kołami uderzył w krawężnik, uszkodził ogrodzenie i wpadł na posesje. Siła uderzenia była bardzo duża. Kierowca, jak zeznają świadkowie, wypadł z auta i leżał przy pojeździe.

Na pomoc ruszyły osoby, które widziały zdarzenie. Po kilku minutach na miejsce dotarły wozy straży pożarnej, policja i karetka pogotowia ratunkowego. Ruszyła walka o życie młodego kierowcy.

Około 25-letni mężczyzna był reanimowany na miejscu. Z przywróconą pracą serca, został przewieziony do szpitala. Jego stan był wtedy określany jako krytyczny. Niestety mimo wysiłków medyków, młody mężczyzna zmarł zaraz po przewiezieniu na szpitalny oddział ratunkowy.

Policja wyjaśnia dokładny przebieg oraz okoliczności śmiertelnego wypadku.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Zaginęli w tajemniczy sposób. Wciąż nie ma z nimi kontaktu



4/6
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w nocy z piątku na...
fot. poscigi.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę (7-8 czerwca), na ulicy Jędrzychowskiej przy skrzyżowaniu z Jęczmienną. Peugeot uderzył w ogrodzenie. Młody kierowca w stanie krytycznym trafił do szpitala.

Peugeot 206 jechał ul. Jędrzychowską w kierunku Zatonia. Na łuku drogi wypadł na pobocze. Pojazd kołami uderzył w krawężnik, uszkodził ogrodzenie i wpadł na posesje. Siła uderzenia była bardzo duża. Kierowca, jak zeznają świadkowie, wypadł z auta i leżał przy pojeździe.

Na pomoc ruszyły osoby, które widziały zdarzenie. Po kilku minutach na miejsce dotarły wozy straży pożarnej, policja i karetka pogotowia ratunkowego. Ruszyła walka o życie młodego kierowcy.

Około 25-letni mężczyzna był reanimowany na miejscu. Z przywróconą pracą serca, został przewieziony do szpitala. Jego stan był wtedy określany jako krytyczny. Niestety mimo wysiłków medyków, młody mężczyzna zmarł zaraz po przewiezieniu na szpitalny oddział ratunkowy.

Policja wyjaśnia dokładny przebieg oraz okoliczności śmiertelnego wypadku.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Zaginęli w tajemniczy sposób. Wciąż nie ma z nimi kontaktu



Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Nocny wypadek na A4! Do szpitala zabrano 4 osoby

AKTUALIZACJA
Nocny wypadek na A4! Do szpitala zabrano 4 osoby

Lista KO na Mazowszu do Parlamentu Europejskiego. Kto walczy o głosy?

Lista KO na Mazowszu do Parlamentu Europejskiego. Kto walczy o głosy?

Niezwykła aktorka świętuje. Wyjątkowe urodziny gwiazdy "Hydrozagadki"

Niezwykła aktorka świętuje. Wyjątkowe urodziny gwiazdy "Hydrozagadki"

Zobacz również

Andrzej Duda obchodzi dziś urodziny. Najlepsze zdjęcia prezydenta

Andrzej Duda obchodzi dziś urodziny. Najlepsze zdjęcia prezydenta

Lista PiS w okręgu warszawskim do PE. Kto startuje?

Lista PiS w okręgu warszawskim do PE. Kto startuje?