
Watykan, 1989 rok. Łzy cisnęły się nam do oczu. Papież był taki cudowny, taki serdeczny. Stałam przy barierce, dotknęłam Ojca Świętego i ucałowałam go w pierścień - wspomina Janina Załęska

Aż jedenaście autokarów wyruszyło w lutym 1998 roku do Watykanu. Była to pielgrzymka z diecezji toruńskiej. - Najpierw odbyła się ogólna audiencja, potem prywatna w Kaplicy Sykstyńskiej - opowiada Kazimierz Tecław. - Ojciec Święty podszedł do każdej grupy, porozmawiał, uśmiechnął się. To było niezapomniane przeżycie. Na tej fotografii jest tylko żona, bo ja stałem dalej.

Watykan, 1994 rok. - Na zdjęciu wita się z Ojcem Świętym moja zmarła przed rokiem córka Magdalena - mówi Bernard Szmude. - Pojechała na to spotkanie z pielgrzymką dzieci niepełnosprawnych. Długo przeżywała tę chwilę. Często wracała do tych zdjęć. Papieżowi wręczyła prezent - album ze zdjęciami Pomorza. "Niech sobie Ojciec Święty poogląda" - powiedziała.

Alfred Jarosz i Chór Akademii Medycznej