Zapowiadało się sztampowo, lecz było inaczej: dyrektor Zbigniew Jakuszko najpierw zapowiedział ucznia. Przemysław Pacek, wychowanek i zdolny muzyk zaprosił na scenę koleżanki i kolegów w składzie prawie klasycznym: smyki, obój, fagot. Zaprezentowali trzyczęściowy utwór, skomponowany przez Przemka specjalnie na tę okazję.
Potem były odznaczenia, medale i dyplomy od prezydenta Lublina, wojewody i Kuratorium Oświaty. Niemal każdy z występujących mówił o swoich związkach z „piątką”. Wszyscy powtarzali za dyrektorem: szkołę tworzą ludzie, nie budynek. Historię i przyszłość kraju tworzą absolwenci.