
Nie wszyscy słynni aktorzy korzystają z kaskaderów.

Buster Keaton jest uznawany za jednego z prekurosorów samodzielnego odgrywania scen kaskaderskich. Do historii kina przeszło ich wiele.

Harrison Ford także zawsze wolał sam odgrywać swoje sceny. Nawet mimo zaawansowanego wieku, był uznawany za jednego z najbardziej aktywnych członków obsady filmu „Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy”.

Arnold Schwarzenegger odegrał większość scen kaskaderskich w filmach, w których grał. Twórcy mieli często problem ze znalezieniem dublera, który odpowiadałby figurze aktora, który był przecież utytułowanym kulturystą. Późniejszy gubernator Kalifornii musiał więc sam nadstawiać karku w wielu filmach, takich jak na przykład seria „Terminator”.