Alkotubki znikają z półek. Surowe kontrole działają

Barbara Wesoła
Opracowanie:
Podjęte przez IJHARS i ministerstwo działania mają na celu eliminację niebezpiecznych produktów z rynku, jednocześnie wprowadzając bardziej klarowne regulacje dotyczące sprzedaży napojów spirytusowych.
Podjęte przez IJHARS i ministerstwo działania mają na celu eliminację niebezpiecznych produktów z rynku, jednocześnie wprowadzając bardziej klarowne regulacje dotyczące sprzedaży napojów spirytusowych. Fot. Slawomir Seidler / Polska Press
Po przeprowadzeniu szeregu kontroli przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS), popularne tzw. alkotubki zostały wycofane ze sprzedaży. Producenci oraz dystrybutorzy odpowiedzieli na presję, usuwając saszetki z alkoholem z rynku. Decyzja ta ma zminimalizować ryzyko nieodpowiedniego spożycia alkoholu, szczególnie wśród młodzieży.

Spis treści

Alkotubki znikają z rynku po kontrolach

Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) ogłosił, że tzw. alkotubki – napoje alkoholowe w saszetkach – zniknęły z półek sklepowych po serii przeprowadzonych kontroli. Jak poinformował Przemysław Rzodkiewicz, inspekcja skontrolowała 223 punkty handlowe i stwierdziła brak tych produktów na rynku.

Wycofanie się producentów i dystrybutorów z błędnej i szkodliwej decyzji marketingowej było bardzo dobrą decyzją – podkreślił Rzodkiewicz.

Decyzja o wycofaniu była wynikiem zarówno kontroli, jak i presji społecznej oraz medialnej. Produkty takie jak alkotubki wzbudzały obawy dotyczące ich podobieństwa do produktów przeznaczonych dla dzieci. Problem ten poruszono również podczas konferencji prasowej z udziałem dyrektora Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Karola Steca, który zapewnił, że sieci handlowe zrzeszone w POHiD nie będą sprzedawać produktów, które mogłyby wprowadzać w błąd konsumentów, szczególnie młodzież.

Działania producentów i ministerstwa

Po głośnej debacie publicznej dotyczącej napojów alkoholowych w saszetkach, producenci podjęli szybkie działania. Firma OLV, producent napojów alkoholowych pod marką Voodoo Monkey, poinformowała, że natychmiast wycofuje swoje produkty z rynku.

Żałujemy, że produkt Voodoo Monkey wzbudził negatywne i niezamierzone skojarzenia – napisano w oświadczeniu firmy. Dodatkowo spółka zadeklarowała całkowite wstrzymanie produkcji tych produktów.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi, Czesław Siekierski, również zabrał głos w tej sprawie. Zwrócił uwagę na konieczność przygotowania nowych przepisów, które uporządkują sposób oznakowania napojów spirytusowych. Według ministra, produkty alkoholowe nie mogą nawiązywać wyglądem do artykułów dla dzieci, a informacje dotyczące zawartości alkoholu muszą być bardziej czytelne. Nowe przepisy mają zostać opracowane w najbliższym czasie przy współpracy z ministerstwem zdrowia i finansów.

Etyka biznesu a nowe przepisy

Jednym z głównych argumentów przemawiających za wprowadzeniem bardziej restrykcyjnych przepisów jest ochrona konsumentów, w szczególności młodzieży, przed przypadkowym spożyciem alkoholu. Przedstawiciele organizacji handlowych, takich jak Karol Stec z POHiD, podkreślili znaczenie etyki biznesu w tej kwestii. Wzmacnia to potrzebę dostosowania oferty handlowej nie tylko do przepisów, ale także do oczekiwań społecznych.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl