
Archeologom udało się też odkopać kolejne cegły ze śladami zwierząt. Rok temu znaleziono dwie takie cegły z odciśniętymi łapami psów (o czym wówczas informowała "Pomorska").
- Teraz mamy ich już dziesięć - mówi Justyna Piekarska, (na zdjęciu) absolwentka archeologii Uniwersytetu Gdańskiego, która również uczestniczy w wykopaliskach na zamku. - Na większości są ślady kocich łap, ale jest też odcisk lisa i racicy, najprawdopodobniej świńskiej.

Ekipie udało się dotrzeć i odsłonić "architekturę monumentalną". M.in. jedno pomieszczenie, to piwnica na międzymurzu południowym. Ma
około: 3 m wysokości, 5 szerokości i prawdopodobnie 8 metrów
głębokości.

M.in. Barbara Lipowska i Ewa Templin - uczestniczyły w wykopaliskach.

Kazimierz Gnatowski, student archeologii z Uniwersytetu Warszawskiego zabezpiecza wykopaliska.