
Wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska powiedziała PAP, że trwają prace nad "intuicyjnym, przyjaznym i prostym w obsłudze" systemem do obsługi wniosków. "Chcemy mieć pewność, że system, który przygotowaliśmy, jest dobry dla rodziców" – dodała.
Przypomniała, że wnioski będzie można składać od 1 października, jednak środki z programu zostaną wypłacone do końca roku.
- Świadczenie "babciowe" zakłada weryfikacje aktywności zawodowej rodziców, więc musimy mieć na to czas – zaznaczyła Gajewska.

Takie będą zasady programu "Babciowe 2024". Zobacz, dla kogo i od kiedy pieniądze
- Co jest istotne, to nowe świadczenie, więc nawet jeśli rodzicom umknie moment składania wniosków, to mają trzy miesiące, by złożyć wniosek, a świadczenie będzie im wypłacone wstecz, od 1 października. Dajemy taki moment na zorientowanie się, że takie nowe świadczenie powstało i można z niego skorzystać – wyjaśniła wiceszefowa MRPiPS.
Podkreśliła, że program jest kompleksowy – wszystkie dzieci w wieku od roku do trzech lat będą objęte jednym ze świadczeń.
- Od rodziców tych dzieci będzie zależało, które świadczenie wybiorą – powiedziała Gajewska.

Na program Aktywnego Rodzic składają się trzy świadczenia: "aktywni rodzice w pracy", "aktywnie w żłobku" i "aktywnie w domu". Jedno z nich będzie zależało od aktywności zawodowej rodziców.

Tzw. babciowe, czyli świadczenie "aktywni rodzice w pracy", wyniesie 1500 zł miesięcznie przez dwa lata – od 12. do ukończenia 35. miesiąca życia dziecka. Większe wsparcie otrzymają rodzice i opiekunowie dzieci z niepełnosprawnościami – 1900 zł miesięcznie. Rodzice będą mogli zdecydować, na co przeznaczą otrzymane pieniądze.