1 z 26
Runda jesienna była bardzo intensywna. Na kogo najbardziej...
fot. Adam Jastrzębowski

Runda jesienna była bardzo intensywna. Na kogo najbardziej warto zwrócić uwagę? Przejdź do galeriil, w której omówiliśmy postawę kilkunastu zawodników Akademii Lecha Poznań. ➔

2 z 26
Rozegrane spotkania:...
fot. Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl

Igor Brzyski (Pomocnik, rocznik 2007)

Rozegrane spotkania:
2. liga: 1 spotkanie
Centralna Liga Juniorów: 5 spotkań

W tej rundzie nie miał szczęścia. Rozegrał pierwsze cztery spotkania w Centralnej Lidze Juniorów, żeby później doznać kontuzji. Przed wyjazdem na mundial w Indonezji zagrał 45 minut z Górnikiem Zabrze. Na mistrzostwach Świata wypadł przyzwoicie na tle swoich rówieśników z reprezentacji Polski. Nie odpuszczał, był aktywny. Widzimy w nim potencjał, ale kontuzje i urazy muszą go omijać.

"Runda jesienna nie była udana, ale dużo mnie nauczyła. Urazy stawu skokowego mocno ograniczyły ilość minut, które rozegrałem i nie pozwoliły w pełni cieszyć się z grania w piłkę. Mimo problemów udało mi się pojechać na mundial z kadra narodową. Była to cenna lekcja życiowa, jak i piłkarska, którą zabieram ze sobą i rozwijam się dalej. Teraz koncentruje się już na przygotowaniu do rundy wiosennej, w której postaram się pokazać co umiem i pomóc zespołowi." - powiedział w rozmowie z nami, Igor Brzyski.


Przejdź do następnego zawodnika ➔

3 z 26
Rozegrane spotkania:...
fot. Adam Jastrzebowski

Maksym Czekała (Pomocnik, rocznik 2004)

Rozegrane spotkania:
2. liga: 5 spotkań
Puchar Polski: 1 spotkanie

Kolejny zawodnik, który nie miał udziału w wielu spotkaniach i został wykluczony z gry przez kontuzję. Ten sezon miał być dla niego przełomowy - miał wziąć odpowiedzialność na swoje barki i dążyć do powrotu do pierwszego zespołu. Niestety się nie udało. Zebrał raptem 200 minut w tej rundzie, lecz musimy przyznać, że pucharowe spotkanie z Motorem Lublin miał bardzo udane. Gdy wchodził na ostatnie minuty w drugiej lidze, pokazywał się również z przyzwoitej strony. Liczymy, że gdy dojdzie do pełni zdrowia, to udowodni, dlaczego od kilkunastu lat gra w Lechu Poznań.

"Niestety, tej rundy nie mogę zaliczyć do udanej. Choroba pokrzyżowała moje plany, aby w pełni pokazać swój potencjał i udowodnić swoją przydatność dla zespołu. W pierwszych meczach walczyłem o miejsce w składzie i w kilku spotkaniach pokazałem się z dobrej strony, między innymi w rywalizacji z Motorem Lublin w ramach Pucharu Polski. Najważniejszy jest dla mnie teraz powrót do zdrowia i na tym się koncentruje. Liczę, że nadchodząca runda będzie punktem zwrotnym, bo czysto piłkarsko mam wiele do zaoferowania." - powiedział w rozmowie z nami, Maksym Czekała.

Przejdź do następnego zawodnika ➔

4 z 26
Rozegrane spotkania:...
fot. Adam Jastrzebowski

Maksymilian Dziuba (Pomocnik, rocznik 2005)

Rozegrane spotkania:
2. liga: 18 spotkań
Puchar Polski: 1 spotkanie
Młodzieżowa Liga Mistrzów: 2 spotkania
Centralna Liga Juniorów: 1 spotkanie

Prawdę mówiąc na początku nie zachwycał. Z meczu na mecz grał lepiej i obecnie trudno bez niego sobie wyobrazić drugą drużynę Kolejorza. Jego stałe fragmenty gry są mocno dopracowane, jest aktywny w odbiorze oraz skutecznie napędza ataki lechitów. Efekt? Cztery bramki i asysta na drugoligowych boiskach. Każde trafienie jest wyjątkowej urody. Do tego zaliczył debiut w pierwszej drużynie Lecha Poznan w pucharowym meczu z Zawiszą Bydgoszcz. Również swoje umiejętności pokazał na kadrze, podczas eliminacji do mistrzostw Europy. W spotkaniu z Kazachstanem strzelił gola.

"Początek sezonu był dla mnie trudny, słabsze mecze, o których chce szybko zapomnieć, natomiast moje przełamanie zaczęło się w meczu z rezerwami Zagłębia Lubin. Od tego momentu czułem się już pewnie na boisku. Myślę, że stałem się już takim zawodnikiem, od którego się czegoś oczekuje, nabrałem doświadczenia i myślę, że to poskutkowało. Miałem również mecze w kadrze narodowej do lat 19, UEFA Youth League, oraz debiut w pierwszej drużynie Lecha, z którego się najbardziej cieszę, ponieważ pracowałem na to ponad 13 lat. Moją słabszą stroną przede wszystkim jest fizyczność, nie jestem wysoki oraz zbudowany, lecz pomaga mi to na mojej pozycji na boisku. Poprawiłem swoją słabszą, prawą nogę i staram się jej używać coraz częściej. Moją mocną stroną jest technika, drybling dlatego też chce nad tym cały czas pracować i polepszać. Myślę, że moimi najlepszymi meczami w tej rundzie były mecze przeciwko KKS-owi Kalisz, oraz mecz Pucharu Polski z Zawiszą Bydgoszcz." - powiedział w rozmowie z nami, Maksymilian Dziuba.


Przejdź do następnego zawodnika ➔

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Najdłużej kwitnące krzewy. Ozdobią ogród od lata do zimy

Najdłużej kwitnące krzewy. Ozdobią ogród od lata do zimy

Rowerzysta potrącony przez BMW w Radzionkowie. Kierowca miał blisko 2,5 promila FOTO

Rowerzysta potrącony przez BMW w Radzionkowie. Kierowca miał blisko 2,5 promila FOTO

Tragedia na drodze! Spłonął samochód ciężarowy. Jedna osoba zginęła

AKTUALIZACJA
Tragedia na drodze! Spłonął samochód ciężarowy. Jedna osoba zginęła

Zobacz również

Przyjemny makaron z burratą. Fenomenalny posiłek zrobisz w mniej niż godzinę

Przyjemny makaron z burratą. Fenomenalny posiłek zrobisz w mniej niż godzinę

Tragedia na drodze! Spłonął samochód ciężarowy. Jedna osoba zginęła

AKTUALIZACJA
Tragedia na drodze! Spłonął samochód ciężarowy. Jedna osoba zginęła