Akademia Lecha Poznań - "Poznacie ich po ich owocach."
Owoce Akademii Lecha Poznań wydają się powoli dojrzewać. Ogromna zasługa w tym trenera Bartosza Bochińskiego i całego sztabu szkoleniowego.
W zeszłym sezonie juniorzy starsi zdobyli mistrzostwo kraju. W bieżących rozgrywkach młodzi lechici są na dobrej drodze, by powtórzyć sukces sprzed kilku miesięcy. Po 17. kolejkach zajmują pierwsze miejsce w tabeli Centralnej Ligi Juniorów i mają dziewięć punktów przewagi nad drugą Legią Warszawa. Od sezonu 2018/2019, w którym scentralizowano Ligę Juniorów żaden z zespołów po siedemnastu rozegranych spotkaniach nie miał takiej zdobyczy punktowej jak Lech Poznań w tym sezonie. Podopieczni trenera Bartosza Bochińskiego mają 42 punkty na swoim koncie.
Na inaugurację podopieczni trenera Bartosza Bochińskiego udali się na wyjazd do Opola, by zmierzyć się z beniaminkiem - Odrą. Lechici wygrali ten mecz 2:1, po bramkach Kacpra Wołowca i Kamila Jakóbczyka. W następnej kolejce doszło do derbowego starcia, Warta podejmowała bowiem Lecha. W tej rywalizacji lepsi okazali się Zieloni, którzy wygrali to spotkanie 3:2.
W kolejnych spotkaniach Lech Poznań U-19 był nie do zatrzymania i wygrał pięć meczów z rzędu:
- Lech Poznań - Cracovia 3:1
(Autorzy bramek: Kajten Nowak 2x, Kacper Orzechowski) - Polonia Warszawa - Lech Poznań 2:3
(Autorzy bramek: Igor Stankiewicz, Dawid Ławniczak, Kamil Jakóbczyk) - Lech Poznań - Arka Gdynia 5:0
(Autorzy bramek: Igor Draszczyk 2x, Karol Kalata, Kamil Jakóbczyk, Nikodem Stachowicz) - Zagłębie Lubin - Lech Poznań 1:2
(Autorzy bramek: Dawid Ławniczak, Daniel Chejdysz) - Lech Poznań - Korona Kielce 2:0
(Autorzy bramek: Filip Warciarek, Oskar Tomczyk)
Następnie, na początku października podopieczni trenera Bartosza Bochińskiego rywalizowali z FC Nantes w ramach UEFA Youth League. Kolejorz zaprezentował się dobrze w pierwszym spotkaniu i zremisował z Kanarkami 1:1. Bramkę dla lechitów zdobył Norbert Pacławski.
Po tym meczu juniorzy starsi podzielili się punktami z Legią Warszawa (2:2). Lech Poznań U-19 wypuścił zwycięstwo z rąk, ponieważ prowadził w tym spotkaniu już 2:0, po bramkach Aleksandra Nadolskiego i Kamila Jakóbczyka.
W 10. kolejce Centralnej Ligi Juniorów podopieczni trenera Bartosza Bochińskiego wygrali na wyjeździe z Pogonią Szczecin 1:0, za sprawą gola Szymona Mazy. Kolejorz był niepokonany od ośmiu spotkań i przedłużył tą passę w następnej serii gier, remisując u siebie z Górnikiem Zabrze 2:2. Trzeba jednak przyznać, że w tym meczu również zabrakło koncentracji, lechici prowadzili do przerwy dwoma bramkami.
Październik był intensywnym miesiącem dla juniorów starszych. 25 października, Lech Poznań U-19 mierzył się na wyjeździe z FC Nantes. W rewanżu padł bezbramkowy remis i młodzi lechici odpadli z Francuzami po rzutach karnych. Po zakończonej przygodzie w młodzieżowej Lidze Mistrzów, zawodnicy Kolejorza zareagowali najlepiej, jak mogli. Wygrali sześć z siedmiu kolejnych spotkań w lidze i umocnili się na pozycji lidera.
Z kadry trenera Bartosza Bochińskiego możemy docenić cały zespół, natomiast w naszej ocenie najbardziej wyróżniającymi się zawodnikami byli Mateusz Mędrala, Dawid Ławniczak, Jan Niedzielski, Szymon Maza i Kamil Jakóbczyk. Ten ostatni jest 15-letnim napastnikiem, który strzelił dwanaście goli w trzynastu spotkaniach i jest liderem klasyfikacji strzelców CLJ.
„Ile kto ma cierpliwości, tyle ma mądrości.”
To słowa hiszpańskiego pisarza Carlosa Ruiza Zafóna, które idealnie wpisują się w sytuację Lecha II Poznań i atmosferę wokół zespołu. Przez całą rundę jesienną pojawiały się nieprzychylne komentarze na temat zawodników i samego trenera. Autorzy poniższych wpisów udowodnili, że nie mają cierpliwości i prawdopodobnie podobnie wygląda ich stan wiedzy na temat futbolu i Akademii Lecha Poznań.

Niektóre wpisy dotyczą spotkania z Hutnikiem Kraków. Wówczas rezerwy Kolejorza przegrywały już 0:3 i odwróciły losy spotkania, strzelając cztery gole z rzędu. To jeden z przykładów, który pokazuje, że warto być cierpliwym i kibicować swojej drużynie do samego końca.
Progres w grze rezerw Lecha Poznań?
Drużyna trenera Artura Węski po 19. kolejkach ma na swoim koncie 25 punktów i zajmuje dwunaste miejsce w drugiej lidze. Rok temu po dziewiętnastu rozegranych spotkaniach rezerwy miały o dwa punkty mniej. Obecny sezon pod wieloma aspektami jest lepszy niż poprzedni. Szkoleniowiec Lecha II Poznań miał spore problemy kadrowe w tym sezonie, a mimo to udało mu się zakończyć rundę jesienną poza strefą spadkową, tracąc pięć punktów do miejsc barażowych.
Początek sezonu był bardzo słaby w wykonaniu rezerw. Po pierwszych pięciu kolejkach Lech II miał zaledwie dwa punkty na koncie. Do pozytywów w sierpniu możemy zaliczyć pucharowy mecz z Motorem Lublin, w którym młodzi lechici zostawili sporo serca na boisku i postawili się pierwszoligowcowi, a także spotkanie z beniaminkiem drugiej ligi - Olimpią Grudziądz, które rezerwy Kolejorza wygrały 2:1.
We wrześniu i październiku ekipę trenera Artura Węski charakteryzowała przede wszystkim słaba, niechlujna gra. Od 17 września do 20 października lechici zdobyli zaledwie punkt w pięciu spotkaniach. Być może anemiczna postawa była spowodowana rotacjami i sporym natężeniem spotkań? Może do tego przyczyniły się też osobne treningi i potrzeba było czasu, by wypracować nowy styl działania?
Dopiero z końcem października zakończyła się młodzieżowa Liga Mistrzów, młodzieżowe zgrupowania reprezentacyjne i kilku zawodników powróciło do pełni zdrowia. Wtedy też, drugi zespół Lecha Poznań zaczął regularnie punktować, rozpoczynając od wygranej z Hutnikiem Kraków 4:3.
Następnie lechici zremisowali bezbramkowo na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz, a kapitalnymi interwencjami w tym meczu popisywał się Mateusz Pruchniewski. W pierwszej połowie listopada rezerwy Kolejorza sięgnęły po komplet punktów, pokonując Stomil Olsztyn (1:0) i Polonię Bytom (1:0). Pod koniec minionego miesiąca podopieczni trenera Artura Węski ulegli Chojniczance Chojnice 1:2.
W ostatnim meczu w tym roku, Lech II Poznań udanie zrewanżował się Kotwicy Kołobrzeg za blamaż w trzeciej kolejce i wygrał z liderem drugiej ligi 2:1, po bramkach Kornela Lismana i Maksymiliana Dziuby.
Według nas, warto zwrócić uwagę na kilku zawodników drugiej drużyny Kolejorza: Mateusza Pruchniewskiego, Bartosza Tomaszewskiego, Ksawerego Kukułkę, Igora Kornobisa, Maksymiliana Dziubę, Aleksandra Nadolskiego, Patryka Olejnika, Kornela Lismana, Bartłomieja Juszczyka, Maksyma Pietrzaka i Maksyma Czekałę.
Kibice dostali od Lecha Poznań przykry prezent pod choinkę. ...
