Spis treści
Lech przygotowuje się do obrony mistrzostwa. Polski napastnik nie wróci na dobre do Poznania
Lech Poznań przygotowuje się już do sezonu 2025/2026, w którym to będzie bronić mistrzowskiego tytułu. Zagra też w eliminacjach Ligi Mistrzów, z nadzieją na przerwanie 10 lat bez polskiego klubu w tych elitarnych rozgrywkach i na swój debiutancki start w LM. Jesienią w Poznaniu grał Filip Szymczak. 23-latek nie był bramkostrzelny i często grał jako podwieszony napastnik za plecami Szweda Mikaela Ishaka.
Dżentelmeńska umowa Rutkowskiego z Szymczakiem
Filip Szymczak mimo rozegrania w Lechu aż 110 spotkań, strzelił tylko 11 bramek. Zimą został wypożyczony do GKS-u Katowice. Mimo częstszej gry Szymczak niż w Lechu i lepszej gry, nie zbliżył się do pierwszej jedenastki Lecha po powrocie z tego wypożyczenia. Lech stawia w ataku na obcokrajowców, co może martwić w kontekście przyszłych gwiazd reprezentacji Polski.
Jak poinformował Piotr Rutkowski, Szymczak może znaleźć sobie nowy klub, a „Kolejorz” nie będzie robił mu problemów w kwestii rozstania.
Mamy dżentelmeńską umowę z Filipem Szymczakiem, który wkrótce wystąpi na Euro do lat 21. Jeśli pojawi się klub, do którego będzie chciał odejść, nie będziemy robić problemów. Z Lechem pożegnał się już Filip Bednarek, którego umowa dobiegła końca – powiedział Rutkowski w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.