
Ognjen Gnjatić (Korona Kielce)
Bośniak wrócił do składu po dyskwalifikacji i zagrał swój pierwszy mecz na wiosnę. I kto wie, czy znowu nie odpocznie. Gnjatić był za wolny dla graczy Śląska Wrocław. W kluczowej akcji nie powalczył o górną piłkę z Erikiem Exposito.

Lubomir Guldan (Zagłębie Lubin)
Kapitan nie dawał przykładu kolegom w meczu z ostatnim w tabeli ŁKS-em Łódź. Guldan sprawiał wrażenie ociężałego i zwyczajnie nie nadążał za szybkimi piłkarzami z drużyny beniaminka.

Erik Jirka (Górnik Zabrze)
W poprzedniej kolejce przerwał serię fatalnych występów golem. Ale teraz sytuacja wróciła do normy. Z Jirki nie było żadnego pożytku z przodu. Nie potrafił się przedrzeć prawym skrzydłem, nie kreował sytuacji kolegom.

Omran Haydary (Lechia Gdańsk)
Reprezentant Afganistanu błyszczał w 1. lidze, ale ustawiony na prawym skrzydle w meczu z Legią Warszawa praktycznie nie istniał. Nie mógł sobie poradzić z szybkim Michałem Karbownikiem, wyraźnie odstawał fizycznie. Zapamiętamy też komiczną próbę wymuszenia rzutu karnego.