1/11
Jak żyć bez  robienia zakupów w marketach,  bez chodzenia na...
fot. pixabay

Jak żyć bez robienia zakupów w marketach, bez chodzenia na msze i rodzinne spotkania? Co z wizytami w poradniach i aptekach? Czy urzędowe sprawy mogą poczekać? Jak samemu chronić się przed zarazą?

To, w przypadku ludzi starszych, pytania na wagę życia! Pandemia COVID-19 wymusza na nas nie tylko zmianę trybu życia, zachowań i przyzwyczajeń. Jeśli nie będziemy stosować się do wprowadzonych zakazów i nakazów, do rad i zaleceń - to trudno będzie wygrać walkę z korona wi-rusem. Co więcej - bilans tej bardzo nierównej batalii może być tragiczny. Szczególnie w populacji osób starszych.

Na zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 narażeni jesteśmy wszyscy. Jednak do grupy wysokiego ryzyka należą te osoby, u których istnieje zwiększone prawdopodobieństwo ciężkiego przebiegu choroby i pojawienia się groźnych dla życia powikłań. Analiza zachorowań pokazuje, że dramatyczny przebieg obserwuje się u osób starszych, obciążonych chorobami przewlekłymi, w tym układu sercowo-naczyniowego, cukrzycą, układu oddechowego, nadciśnieniem i nowotworami.

Przykłady krajów, w których koronawirus szaleje nie pozostawiają złudzeń - najwięcej przypadków śmiertelnych dotyczy właśnie osób starszych (dla 70-latków śmiertelność wynosi 8 proc., u osób powyżej 80. roku życia - 14,8 proc.).

Nie dziwią więc apele o otoczenie seniorów szczególną opieką i pomoc. Ze zrozumieniem i akceptacją powinny być przyjmowane już podjęte działania, które mają ochronić osoby starsze. „Pomorska” też próbuje pomóc swoim Czytelnikom. Dlatego przygotowaliśmy nietypowy „dekalog w czasach zarazy”. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wiele z jego „przykazań” stało się normą obowiązującą po tym, kiedy już Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) tę pandemię odwoła.

Dekalog zdrowych zachowań w czasie ataku koronawirusa w dalszej części galerii >>>

2/11
1. Nie idziemy do przychodni. Dzwonimy.  Wysyłamy maile i...
fot. Sławomir Mielnik

1. Nie idziemy do przychodni. Dzwonimy. Wysyłamy maile i SMS-y. Korzystamy z teleporad - Poczekalnie poradni, w których spotykają się pacjenci z różnymi schorzeniami, są największym siedliskiem wirusów i bakterii. Przychodzenie z katarem czy po receptę to lekkomyślność i poważne ryzyko - ostrzega Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Mamy u nas placówki podstawowej opieki zdrowotnej, w których teleporady są normą. - Dziewięćdziesiąt procent naszych dotychczasowych pacjentów otrzymuje niezbędną pomoc przez telefon lub drogą elektroniczną. Mamy też specjalną aplikację, którą udostępniamy pacjentom - mówi Waldemar Gadziński, szef Przychodni „Łomżyńska” w Bydgoszczy, konsultant wojewódzki w dziedzinie medycyny rodzinnej.

Jerzy Rajewski, kierownik Przychodni Lekarskiej „Rodzina” w Koronowie, szef Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Kujawsko-Pomorskiem przyznaje: - Nasi pacjenci dostosowali się do sytuacji nadzwyczajnej. Nie mamy już „fizycznych pacjentów”.

GIS i resort zdrowia przygotował wytyczne dla placówek podstawowej opieki zdrowotnej oraz nocnej i świątecznej pomocy - mowa w nich m.in. o teleporadach. Z wizyt na odległość mogą też - zgodnie z zarządzeniem NFZ - korzystać pacjenci poradni specjalistycznych, w tym kardiologicznych i onkologicznych.

3/11
Kończą się nam leki, które przyjmujemy na choroby...
fot. Tomasz Czachorowski

2. Leki wykupujemy na podstawie kodu przesłanego SMS-em

Kończą się nam leki, które przyjmujemy na choroby przewlekłe. W dobie pandemii nie idziemy do lekarza rodzinnego! Kontaktujemy się z przychodnią, a receptę na leki nam niezbędne lekarz wystawia zaocznie - otrzymamy indywidualny kod esemesem. Ważne, że nie trzeba mieć smartfona. Wystarczy zwykły telefon komórkowy. Kod pokazujemy w aptece. I na tej podstawie realizujemy receptę.

Jeśli mamy telefon stacjonarny, możemy poprosić lekarza o papierowy wydruk informacyjny, ale wtedy będziemy zmuszeni wybrać się do poradni; warto poprosić kogoś młodszego, żeby to załatwił.

Przypominamy, że od początku roku wystawiane są e-recepty. Kto ma Indywidualne Konto Pacjenta, e-receptę dostanie na swoją pocztę internetową lub otrzyma SMS.

4/11
Duże skupiska ludzi to środowisko sprzyjające...
fot. Tomasz Czachorowski

3, Zakupy robimy unikając tłumów. Wyprawy do marketów i galerii zakazane!

Duże skupiska ludzi to środowisko sprzyjające rozprzestrzenianiu się koronawirusa i innych wirusów przenoszonych drogą kropelkową. Jeżeli to możliwe, należy ograniczyć przebywanie w miejscach publicznych i poprosić bliskich o pomoc w codziennych czynnościach, takich jak zakupy.

Groźne dla seniorów są nie tylko tłumy ludzi w sklepach wielkopowierzchniowych, ale także urządzenia, które dotykają „miliony rąk”, czyli: kosze na zakupy, wózki, poręcze schodów ruchomych, wagi samoobsługowe (zastanówmy się, ile osób dotyka ekranu z piktogramami!).

Seniorom w codziennych zakupach powinny pomagać bliscy, sąsiedzi, wolontariusze. Znakomitym rozwiązaniem będę zakupy przez internet - wybrane towary dostarczane są do domu. Poprośmy wnuki, biegłe w posługiwaniu się internetem, by nam w tym pomogły.

Pozostało jeszcze 7 zdjęć.

Polecamy

Usyk – Fury. Walka godna pojedynku stulecia. Znamy absolutnego mistrza świata [WIDEO]

Usyk – Fury. Walka godna pojedynku stulecia. Znamy absolutnego mistrza świata [WIDEO]

"Tarcza Wschód". Jakie są główne założenia projektu za 10 mld zł?

"Tarcza Wschód". Jakie są główne założenia projektu za 10 mld zł?

Burza, wichura, grad i deszcz we Wrocławiu. Jest ostrzeżenie dla miasta!

Burza, wichura, grad i deszcz we Wrocławiu. Jest ostrzeżenie dla miasta!

Zobacz również

Tragiczna powódź. "Nie możemy powiedzieć, że najgorsze już przeszło"

Tragiczna powódź. "Nie możemy powiedzieć, że najgorsze już przeszło"

"Tarcza Wschód". Jakie są główne założenia projektu za 10 mld zł?

"Tarcza Wschód". Jakie są główne założenia projektu za 10 mld zł?