1/2
[sc]Nie podpisałam deklaracji. Dla dobra pacjentów[/sc]...

Czy jak zaproponuję parze in vitro, to zostanę skazana na ekskomunikę?

[sc]Nie podpisałam deklaracji. Dla dobra pacjentów[/sc]
mówi dr Beata Wróbel, gienkolog-położnik i seksuolog z Dąbrowy Górniczej.

Czy podpisałaby pani "Deklarację wiary", która m.in. obliguje lekarzy, by nie przepisywali środków antykoncepcyjnych?
Niedawno, jak wielu lekarzy, dostałam taką propozycję, ale nie podpisałam się pod dokumentem. Zrobiłam to właśnie po to, aby być w zgodzie z własnym sumieniem. I dla moich pacjentów, którzy przychodzą do mnie z konkretnym, często niezwykle trudnym problemem i oczekują profesjonalnej pomocy.

Proszę mi powiedzieć, czy miałabym odesłać z gabinetu parę, która nie może mieć dziecka, nie mówiąc im o możliwościach sztucznego zapłodnienia? A co miałabym zrobić, a dzieje się to często, gdy zgłasza się do mnie pacjent transseksualny i oczekuje pomocy w rozwiązaniu swoich niezwykle skomplikowanych spraw. Mam go odesłać czy przyjąć pod groźbą ekskomuniki?

[sc] Wśród lekarzy podpisanych pod deklaracją wielu jest ginekologów. [/sc]
Moja specjalność medyczna jest jedną z najtrudniejszych właśnie ze względu na szereg "konfliktów sumienia", które może rodzić. Mnie brakuje poważnej dyskusji o seksualności człowieka, bo do przestrzeni publicznej przedostaje się zbyt wiele zwykłych bzdur, często szkodliwych. W Polsce jest ona konieczna, a zwykle kończy się na jakiejś politycznej awanturze, choćby o aborcję czy gender. Tymczasem lekarze oczekują debaty z udziałem etyków, filozofów, prawników. Teraz znów zamiast chwili zastanowienia, przerobienia tematu, mamy akcję. Przez kilka dni wywoła ona medialną burzę, ale to ja i moje koleżanki oraz koledzy idziemy potem do naszych gabinetów i stajemy twarzą w twarz z takimi sytuacjami, których nikt nie wymyśli, tylko życie.

[sc] To może lekarze, dla których antykoncepcja jest grzechem, nie powinni specjalizować się w ginekologii. Jak czytam w deklaracji, jest to działanie, w którym człowiek odrzuca samego Stwórcę? [/sc]
Niezgoda na używanie prezerwatyw spowodowała szerzenie się chorób przenoszonych drogą płciową, w tym raka szyjki macicy czy AIDS. Zastanawiam się, czy w tym kontekście można mówić o odrzucaniu Stwórcy, czy jednak o szacunku do życia i zdrowia.

Oczywiście szanuję osoby, które nie rezygnują ze swoich poglądów. Zawód lekarza jest zawodem zaufania publicznego. Pacjenci przychodzą do nas po pomoc, liczą na dyskrecję, wsparcie niemal jak w konfesjonale. Nie można nikogo zmusić do zachowania wbrew sobie. Tylko trzeba jasno powiedzieć pacjentom, czego mogą oczekiwać.
(AGA)

2/2
[sc]Lekarze mogą powoływać się na klauzulę sumienia[/sc]...

Kodeks Etyki Lekarskiej nie zakazuje podpisania deklaracji

[sc]Lekarze mogą powoływać się na klauzulę sumienia[/sc]

mówi dr Jacek Kozakiewicz, prezes Śląskiej Izby Lekarskiej

Czy lekarze mają prawo do podpisania "Deklaracji wiary"?
Kodeks Etyki Lekarskiej nie zakazuje lekarzom i lekarzom dentystom podpisywania takich deklaracji o charakterze wyznaniowym. Dotyczy to oczywiście wszystkich wyznań. Jest to deklaracja prywatna. Jak mówi ustawa o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, lekarz w szczególnych przypadkach, niezgodnych z jego sumieniem, może nie podjąć się lub odstąpić od leczenia chorego, jednak z wyjątkiem przypadków ratowania życia. Lekarz nie podejmując lub odstępując od leczenia powinien wskazać choremu inną możliwość uzyskania pomocy.

Ponieważ jestem reprezentantem samorządu lekarskiego, skupiającego medyków różnych wyznań, to uważam, że jako samorząd nie powinniśmy oceniać prywatnych deklaracji lekarzy, na które pozwala im prawo, zarówno wspomniany Kodeks, jak i ustawa o zawodzie lekarza. Lekarze podpisując deklarację czynią to zgodnie z przysługującym im prawem.

Ale pacjenci też mają prawo do najlepszej opieki medycznej, zgodnej ze stanem wiedzy medycznej.
Tę sprawę również reguluje Kodeks, nakładając na lekarzy obowiązek działania w zgodzie z własnym sumieniem i właśnie wiedzą medyczną. Myślę, że to zapis korzystny dla pacjenta, gdyż lekarz jest nie tylko jakimś bezdusznym automatem trzymającym się litery prawa stanowionego, zwłaszcza że bywa ono stanowione w różnych okolicznościach i z różnych pobudek. Lekarz to przede wszystkim zawód zaufania publicznego. Między lekarzem i pacjentem właśnie na bazie tego zaufania powinna być zbudowana relacja.

Czy to pana zdaniem największy problem polskiej ochrony zdrowia? Po co rozpętywać kolejną burzę?
Takie dylematy towarzyszą lekarzom od czasów Hipokratesa. To nie tylko kwestia wiary. Osobiście nie chcę w żaden sposób naruszać autonomii koleżanek i kolegów, którzy decydują się na podpisanie tej deklaracji, ani tych, którzy tego nie uczynią. Nie jest to łatwy problem. W ostatnim okresie rozwój technologii medycznych, nauk medycznych stawia przed środowiskiem wiele pytań i wiele nowych wyzwań, które powinny być przedmiotem pogłębionej refleksji z uwzględnieniem spraw związanych z etyką.
(AGA)

Zobacz również

Nadchodzi nowe rozszerzenie do kart Pokemon. Zobacz nowości w dodatku Shrouded Fable

Nadchodzi nowe rozszerzenie do kart Pokemon. Zobacz nowości w dodatku Shrouded Fable

Skoda Octavia 2024. Zmiany, nowości, wrażenia z jazdy, wyposażenie, ceny

Skoda Octavia 2024. Zmiany, nowości, wrażenia z jazdy, wyposażenie, ceny

Polecamy

Toyota Yaris Cross 2024. Teraz już tylko z hybrydami

Toyota Yaris Cross 2024. Teraz już tylko z hybrydami

Nadchodzi nowe rozszerzenie do kart Pokemon. Zobacz nowości w dodatku Shrouded Fable

Nadchodzi nowe rozszerzenie do kart Pokemon. Zobacz nowości w dodatku Shrouded Fable

Tak żyje i mieszka Majka Jeżowska z futrzakami. Ta kuchnia może ci się nie spodobać!

Tak żyje i mieszka Majka Jeżowska z futrzakami. Ta kuchnia może ci się nie spodobać!