
W trakcie udzielania pierwszej pomocy poparzonemu mężczyźnie, policjanci dowiedzieli się, że w budynku pozostała jeszcze jedna osoba. Jeden z funkcjonariuszy wspólnie ze strażakiem udał się ponownie do płonącego budynku. Po wybiciu szyby udało się wyciągnąć przez okno jeszcze jednego mężczyznę.

W sumie udało się uratować życie czterem osobom. Dwie osoby, m. in. z objawami podtrucia tlenkiem węgla, zostały odwiezione do szpitala.
Białystok. Tragiczny pożar na Armii Krajowej. Nie żyje mężczyzna

Niestety o godz. 6 rano w piątek strażacy ponownie dostali zgłoszenie o pożarze w tym samym budynku. W akcji gaśniczej uczestniczyło tym razem aż 10 zastępów straży pożarnej (w tym siedem PSP i trzy OSP). Tym razem pożar objął cały budynek, który mimo interwencji służb, spłonął niemal doszczętnie. Na szczęście, nikogo nie było w środku.

Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej podpalenie. Dokładne okoliczności zdarzenia szczegółowo wyjaśnią grajewscy policjanci.