
Politycy "buszują w zbożu": dla niektórych to okazja do kontynuowania działań w prekampanii wyborczej.

Problem z niekontrolowanym importem zboża z Ukrainy powstał, gdy Komisja Europejska zniosła cło na obrót produktami rolnymi.

Wnioskodawców domagających się powołania komisji śledczej w sprawie importu produktów rolnych z Ukrainy reprezentuje Krzysztof Bosak, współprzewodniczący Konfederacji.

- Myślę, że znamienne jest to, że część środowisk, które mówiły o tym, że trzeba ten import powstrzymać, w momencie w którym zamknęliśmy granicę, zaczęła nas za to atakować. Tak zrobił na przykład pan Kołodziejczak, lider partii politycznej AgroUnia. To pokazuje, że nie zależało im na konkretnych rozwiązaniach, po prostu chcieli zbić na tym kapitał polityczny - mówi Anna Gembicka, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi.