
Krakowska prokuratura po latach oskarżyła dwóch ochroniarzy Elektromisu o porwanie Jarosława Ziętary. Głównym dowodem przeciwko ochroniarzom stały się zeznania Jerzego U. Odrębny proces ma były senator Aleksander Gawronik. Jemu prokuratura zarzuca podżeganie do zabicia Ziętary. Z kolei były szef Elektromisu Mariusz Ś. w sprawie jest wyłącznie świadkiem.

Krakowska prokuratura po latach oskarżyła dwóch ochroniarzy Elektromisu o porwanie Jarosława Ziętary. Głównym dowodem przeciwko ochroniarzom stały się zeznania Jerzego U. Odrębny proces ma były senator Aleksander Gawronik. Jemu prokuratura zarzuca podżeganie do zabicia Ziętary. Z kolei były szef Elektromisu Mariusz Ś. w sprawie jest wyłącznie świadkiem.

Krakowska prokuratura po latach oskarżyła dwóch ochroniarzy Elektromisu o porwanie Jarosława Ziętary. Głównym dowodem przeciwko ochroniarzom stały się zeznania Jerzego U. Odrębny proces ma były senator Aleksander Gawronik. Jemu prokuratura zarzuca podżeganie do zabicia Ziętary. Z kolei były szef Elektromisu Mariusz Ś. w sprawie jest wyłącznie świadkiem.

Krakowska prokuratura po latach oskarżyła dwóch ochroniarzy Elektromisu o porwanie Jarosława Ziętary. Głównym dowodem przeciwko ochroniarzom stały się zeznania Jerzego U. Odrębny proces ma były senator Aleksander Gawronik. Jemu prokuratura zarzuca podżeganie do zabicia Ziętary. Z kolei były szef Elektromisu Mariusz Ś. w sprawie jest wyłącznie świadkiem.