
O tym, jak dobrze przeżyć Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki rozmawiamy z ks. Waldemarem Kostrzewskim na cmentarzu komunalnym przy ul. Wrocławskiej w Zielonej Górze

Pierwsze takie święto bez bliskiej osoby
"Zauważamy, że święto mocno przeżywane jest przez tych, którzy po raz pierwszy spędzają je bez kogoś z bliskich. Potem będzie pierwsza wigilia bez tej osoby. To są mocne doświadczenia" - podkreśla ks. Kostrzewski

Rodzinne spotkania
"Warto zaprosić i ugościć siebie nawzajem. Groby zbliżają. Czasem raz, czy dwa razy w roku się widzimy. Ktoś przyjeżdża, warto wspólnie pomodlić się na cmentarzu, ale też potem porozmawiać, powspominać zmarłych. Też są ważne ludzkie przeżycia" - mówi duszpasterz

Święci są obok
"Czasem, ktoś mówi, że dla niego jego babcia była święta i nie chodzi o to, że modliła się cały dzień, ale była życzliwa, dobra, poświęcała się dla rodziny w trudnej rzeczywistości" - zwraca uwagę ksiądz Kostrzewski