
Bartosz Kapustka (Leicester City)
Najdroższy transfer w historii Cracovii od czterech lat nie może trafić do pierwszego składu Lisów. W angielskim zespole grał tylko dla drużyny U-23. Na wypożyczeniach bronił barw SC Freiburga i OH Leuven. Rozwój zablokowała mu poważna kontuzja, jakiej nabawił się w marcu 2019 roku. Od tamtej pory rozegrał tylko dwa spotkania w rezerwach Leicester.

Mateusz Zachara (HN Jianye, Tondela)
Miał świetną rundę jesienną 2014/15 w Górniku Zabrze i próbował to wykorzystać. Szybki transfer do Chin i tylko 25 spotkań w barwach HN Jianye. W lutym 2016 roku chiński klub nie przedłużył z nim współpracy i od tamtego czasu zdarzyła się przygoda z Wisłą Kraków, portugalską Tondelą i Rakowem Częstochowa (jeszcze w 1 Lidze). We wszystkich tych klubach zdobył łącznie 4 gole w 49 spotkaniach. Swoje miejsce znalazł na Słowacji w zespole FK Zeleziarne Podbrezova, gdzie regularnie gra.

Filip Starzyński (KSC Lokeren)
Jego przygoda w Belgii trwała niecały rok z przerwami. W tym czasie wystąpił jedynie w 10 spotkaniach, gdzie strzelił gola i miał dwie asysty. "Figo" jest jednak zawodnikiem przystosowanym do gry w Ekstraklasie, dlatego już od dłuższego czasu broni barw Zagłębia Lubin.

Igor Łasicki (SSC Napoli)
W 2014 roku - jako 19-latek - został kupiony przez Napoli. Przez pewien czas mieliśmy nadzieję na polskie trio we włoskim klubie. Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik są podstawowymi zawodnikami Azzurrich, ale Łasicki nie przebił się do pierwszej drużyny. W każdym sezonie był wypożyczany do Serie C i Serie B, aż w końcu do Wisły Płock. Do Napoli wrócił tylko na kilka dni, bo w lipcu 2019 roku został zawodnikiem Pogoni Szczecin.