
Jagiellonia i Legia, które w czwartek powalczą o awans do ćwierćfinału piłkarskiej Ligi Konferencji, mogą liczyć na pokaźne zyski z tytułu premii od UEFA. Klub z Warszawy zarobił już prawie 7.5 mln euro, czyli ponad 31,5 mln złotych, a białostoczanie niewiele mniej.

Gdyby oba zameldowały się w kolejnej rundzie, to na pewno poprawią wynik finansowy Lecha Poznań z udanej kampanii 2022/23. "Kolejorz" dotarł wówczas właśnie do czołowej ósemki LK i z tytułu premii UEFA otrzymał 8,23 mln euro.

Pucharowe zmagania Jagiellonia zaczęła od Ligi Mistrzów, a Legia od razu w Lidze Konferencji. Udział w każdej z trzech rund kwalifikacyjnych - niezależnie od rozgrywek - UEFA wyceniła na 175 tys. euro. Za awans do fazy głównej LK każdy z 36 klubów wzbogacił się o 3,17 mln euro.

Każda wygrana w fazie ligowej oznaczała dla budżetu 400 tys. euro przychodu, zatem Legia, która odniosła cztery zwycięstwa, zyskała 1,6 mln euro. Z kolei Jagiellonia mogła liczyć na 1,466 mln, bo zanotowała trzy wygrane i dwa remisy, które były warte po 133 tys. euro.