
Na konto polskich klubów trafiło też po ponad 100 tys. euro (Legia - 136 tys., Jagiellonia - 102 tys.) z niewykorzystanej puli "remisowej", które już zostały rozdysponowane proporcjonalnie wśród wszystkich uczestników fazy ligowej.

Europejska centrala zapewniła także nagrody za miejsca w końcowej tabeli fazy zasadniczej w postaci wielokrotności 28 tysięcy euro, licząc od dołu. Za pierwszą lokatę, którą zajęła Chelsea Londyn, można było zarobić 36x28 tys., czyli 1,008 mln euro. Legia zajęła siódmą pozycję, co oznaczało 840 tys. euro (30x28 tys.) zysku, a w przypadku dziewiątej "Jagi" to 784 tys. (28x28 tys.).

Stołeczna ekipa "załapała się" też na bonus w wysokości 400 tys. euro, który przewidziano dla zespołów z miejsc 1-8 w końcowej tabeli fazy ligowej, a drużyna ze stolicy Podlasia na połowę tej kwoty za pozycje 9-16.

Za udział w barażu o 1/8 finału Jagiellonia mogła liczyć na kolejne 200 tys. euro, a że okazał się on zwycięski, klubowy skarbnik mógł liczyć na 800 tys. za udział w 1/8 finału. Łącznie daje to kwotę 7,247 mln euro. Legia bezpośrednio trafiła do 1/8 finału i także zyskała 800 tys. euro, co w sumie daje do tej pory przychód z premii w wysokości 7,471 mln euro.