
Warcie Poznań nie udał się wyjazd do Białegostoku. Zieloni przegrali 1:3
Zobacz jak oceniliśmy piłkarzy Warty--->

Bramkarz i obrońcy
Adrian Lis 4
Trudno go winić, za utratę goli, bo Gaul strzelił nie do obrony, Szymonowicz zaskoczył go "swojakiem", a Nene trafił idealnie w górny róg
Wiktor Pleśnierowicz 3 (grał do 70 minuty)
W pierwszej części był autorem jedynego groźnego strzału Warty, ale w obronie był mało agresywny i spóźniony. Trzeci gol idzie na jego konto. O braku zrozumienia obrońców w tym meczu najlepiej świadczy sytuacja z 65 minuty, kiedy zderzył się głową ze swoim kolegą Stavrópoulosem. Grek na noszach opuścił boisko, Pleśnierowicz o własnych siłach.
Dawid Szymonowicz3
Na stadionie, który dobrze zna, bo do Warty trafił z Jagiellonii, bardzo pomógł swojemu byłemu klubowi, bo strzelił "samobója". Dawno nie wyglądał tak źle. Nie czytał gry, spóźniał się wyglądał na zagubionego
Dimítris Stavrópoulos 3 (do 70 minuty)
Grek, który zwykle jest mocnym punktem Warty sprawiał wrażenie jakby przed meczem zażył środki nasenne. Wolny, niedokładny, źle się ustawiał i krył. Pierwsze dwa gole padły po szybkiej wymianie piłek między gospodarzami, a tych podań nie potrafił przeciąć
Konrad Matuszewski
Trzeci gol padł po jego błędzie w środku pola. Chwaliliśmy go za występ przeciwko Legii, w Białymstoku wyglądał, jakby debiutował w ekstraklasie. Przestraszony, niepewny, nie bardzo wiedzący,co zrobić z piłką
Jakub Kiełb 2 (grał do 46 minuty)
Przy pierwszym golu, biegł za piłkarzami Jagiellonii jakby miał 20 kg ołowiany, pas na biodrach. Zupełnie nie radził sobie też w ofensywie. Wyglądał bardzo źle i nic dziwnego, że trener Dawid Szulczek postanowił już w przerwie wysłać go pod prysznic

Pomocnicy
Niilo Maenpaa 3 (grał do 78 minuty)
Też miał problemy z szybkim powrotem po stracie piłki pod własną bramkę. Ślamazarny i pozbawiony energii. Nie potrafił zatrzymać, bardzo ruchliwych w środku pola gospodarzy. Żółtą kartkę w drugiej połowie otrzymał za to, że był spóźniony i zamiast wślizgu wykonał wjazd w nogi Pazdana
Maciej Żurawski 3 (grał do 70 minuty)
W pierwszej części właściwie nieobecny na boisku. Na tle piłkarzy Jagiellonii wyglądał bardzo blado. Był rzadko przy piłce, zupełnie nie uniósłm ciężaru rozgrywania piłki
Stefan Savić 5
Gdy wychodził z ławki rezerwowych, często podziwialiśmy jego szybkość i przebojowość. Wyglądał tak jak jego koledzy, jakby biegał na majówce, a nie w meczu o ligowe punkty. W końcówce meczu zasłużył na oklaski za bardzo efektownego, honorowego gola
Kajetan Szmyt4
Bezproduktywny. Kilka razy próbował dryblować, ale dosyć łatwo powstrzymywali go rywale. Jeden z najgorszych jego meczów w tej rundzie. Co prawda, to on zaliczył asystę przy golu Savicia, ale niewiele poprawia to jego ocenę w tym meczu

Napastnik
Adam Zrelak 4
Nie miał żadnego wsparcia kolegów i był niewidoczny. Przed przerwą wygrał jeden pojedynek główkowy w polu karnym Jagiellonii, ale piłka poszybowała wysoko nad bramką