Spis treści
Jakie kostiumy kąpielowo noszono w PRL-u?
W PRL-u na plażę można było udać się z własnym kocem, składanym leżakiem z grubej tkaniny i drewna lub aluminium oraz parawanem. Przed rozłożeniem sprzętu trzeba było wygładzić piach, a dodatkowo można było „wyznaczyć swój teren” za pomocą kamieni ułożonych wokół stanowiska. Przed wiatrem i oczami przechodniów chroniły materiałowe parawany na drewnianym stelażu. Letnicy mieli do swojej dyspozycji także budki lub kosze z wygodnymi siedziskami i leżaki, których konstrukcja pozwalała na napięcie przyjemnie chłodnego materiału.
Natomiast plażowa moda w PRL-u wbrew pozorom nie różniła się tak bardzo od współczesnej, chociaż w pierwszych dekadach tego okresu kostiumy kąpielowe i bikini szyto z innych materiałów niż współcześnie. Pruderyjne stroje, które niekiedy kojarzą nam się z ubiorem na plażę z dawnych lat, krótkie spodenki i zakrywające większą część ciała topy, są raczej domeną okresu przed drugą wojną światową, chociaż już wtedy można było spotkać się z bardziej odważnymi kreacjami.
Sprawdź, jaki styl królował na plaży w PRL-u!
Plażową modę odmienił spandeks
Plażową modę zrewolucjonizowało wynalezienie w 1958 r. spandeksu, czyli elastycznego włókna syntetycznego. Szycie kostiumów kąpielowych i kąpielówek z tkanin jego dodatkiem pozwalało na idealne dopasowania bielizny do kształtu ciała. Co więcej, odpowiednio dobrany kostium był bardziej odporny na działanie dużego ciśnienia podczas skoków do wody i pływania, dzięki czemu malało ryzyko przypadkowego odsłonięcia intymnej części ciała. Figi miały grubą gumkę, która utrzymała je w pasie, a czasem także dodatkowe zdobienia, np. falbanki.
Choć moda plażowa zmieniała się przez dekady, można śmiało powiedzieć, że pod wieloma względami przypominała współczesną. Dla kobiet przewidziano bikini z dołem kostiumu typu figi oraz biustonoszem zapinanym na plecach, mężczyźni nosili zaś kąpielówki lub krótkie spodenki. Można było spotkać także kobiece stroje jednoczęściowe, wyszczuplające dzięki swojemu krojowi kobiecą sylwetkę i preferowane przez osoby o krąglejszych kształtach.
Niektóre fasony kostiumów zamiast ramiączek miały troczki, które wiązało się na szyi z tyłu głowy. Takie wiązanie można było błyskawicznie rozsupłać, np. leżąc na brzuchu, co po odpięciu biustonosza umożliwiało równomierne opalenie pleców. Kostiumy o podobnych fasonach wciąż są do nabycia we współczesnych sklepach.
Pod jakim względem plażowa moda w PRL-u różniła się od współczesnej?
Na rynku nie spotykało się skąpych kostiumów zasłaniających minimum ciała, które obecnie stały się bardziej powszechne i są domeną wielu kobiet. Nie istniało bikini ze stringami, a biustonosze w formie dwóch trójkątów ledwo zasłaniających piersi należały do rzadkości. Moda na kostiumy z koronkami i wyszukanymi ozdobami również przyszła później.
Takie kostiumy noszono w PRL-u. Zobacz galerię!
Czasem zdarzało się natomiast zobaczyć plażowiczów w zwykłej bieliźnie. Spowodowane było to tym, że wybór odzieży plażowej znajdującej się w sprzedaży pozostawał bardzo ograniczony, a dobranie kostiumu idealnie dopasowanego do figury stanowiło znacznie większe wyzwanie niż obecnie. Latem często widywało się kobiety w zwykłych stanikach i majtkach, podobnie jak panów w slipkach lub dzieci w białej bawełnianej bieliźnie. Mniejszy był także wybór kostiumów dziecięcych, a maluchy często biegały po plaży nago bądź w samych majtkach.
Promocje w Reserved
Szeremeta odrzuciła pół miliona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?