
Dziś pod Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie pojawiły się protestacyjne banery.
Rolnik pochodzący z Małopolski, apelował przeciwko kupowaniu produktów pochodzących z innych krajów. Bo, jak twierdzi, to przez jedną z zagranicznych marek produkujących piwo, stracił swój majątek.
- Po siedmiu powodziach straciłem przeszło milion złotych - żali się Knurowski. - Miałem też kredyt, którego nie mogłem spłacić, wiec pojawił się komornik.
Rolnik ze swoimi banerami jeździ po całym kraju, pikietując przed różnymi instytucjami.
- Jeżdżę po całej Polsce, szukam sponsorów, by ostrzec Naród Polski, przed obcym kapitałem.
Dlaczego dziś przyjechał na Podkarpacie?
- Dziękuję rolnikom z Podkarpacia, którzy jak mnie komornik licytował, to do mnie przyjechali. Zrobili zbiórkę. Wsparli mnie. Jedynie to Podkarpacie, podchodzi tak patriotycznie do wszystkiego.

Dziś pod Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie pojawiły się protestacyjne banery.
Rolnik pochodzący z Małopolski, apelował przeciwko kupowaniu produktów pochodzących z innych krajów. Bo, jak twierdzi, to przez jedną z zagranicznych marek produkujących piwo, stracił swój majątek.
- Po siedmiu powodziach straciłem przeszło milion złotych - żali się Knurowski. - Miałem też kredyt, którego nie mogłem spłacić, wiec pojawił się komornik.
Rolnik ze swoimi banerami jeździ po całym kraju, pikietując przed różnymi instytucjami.
- Jeżdżę po całej Polsce, szukam sponsorów, by ostrzec Naród Polski, przed obcym kapitałem.
Dlaczego dziś przyjechał na Podkarpacie?
- Dziękuję rolnikom z Podkarpacia, którzy jak mnie komornik licytował, to do mnie przyjechali. Zrobili zbiórkę. Wsparli mnie. Jedynie to Podkarpacie, podchodzi tak patriotycznie do wszystkiego.

Dziś pod Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie pojawiły się protestacyjne banery.
Rolnik pochodzący z Małopolski, apelował przeciwko kupowaniu produktów pochodzących z innych krajów. Bo, jak twierdzi, to przez jedną z zagranicznych marek produkujących piwo, stracił swój majątek.
- Po siedmiu powodziach straciłem przeszło milion złotych - żali się Knurowski. - Miałem też kredyt, którego nie mogłem spłacić, wiec pojawił się komornik.
Rolnik ze swoimi banerami jeździ po całym kraju, pikietując przed różnymi instytucjami.
- Jeżdżę po całej Polsce, szukam sponsorów, by ostrzec Naród Polski, przed obcym kapitałem.
Dlaczego dziś przyjechał na Podkarpacie?
- Dziękuję rolnikom z Podkarpacia, którzy jak mnie komornik licytował, to do mnie przyjechali. Zrobili zbiórkę. Wsparli mnie. Jedynie to Podkarpacie, podchodzi tak patriotycznie do wszystkiego.

Dziś pod Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie pojawiły się protestacyjne banery.
Rolnik pochodzący z Małopolski, apelował przeciwko kupowaniu produktów pochodzących z innych krajów. Bo, jak twierdzi, to przez jedną z zagranicznych marek produkujących piwo, stracił swój majątek.
- Po siedmiu powodziach straciłem przeszło milion złotych - żali się Knurowski. - Miałem też kredyt, którego nie mogłem spłacić, wiec pojawił się komornik.
Rolnik ze swoimi banerami jeździ po całym kraju, pikietując przed różnymi instytucjami.
- Jeżdżę po całej Polsce, szukam sponsorów, by ostrzec Naród Polski, przed obcym kapitałem.
Dlaczego dziś przyjechał na Podkarpacie?
- Dziękuję rolnikom z Podkarpacia, którzy jak mnie komornik licytował, to do mnie przyjechali. Zrobili zbiórkę. Wsparli mnie. Jedynie to Podkarpacie, podchodzi tak patriotycznie do wszystkiego.