
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Wieluniu po otrzymaniu listy osób, które miały bezpośredni kontakt z lekarką zakażoną koronawirusem nałożyła kwarantannę na personel i pacjentów wieluńskiego szpitala. Spływają wyniki badań osób, mających kontakt z zarażoną.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Już wczoraj (6 kwietnia) Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Wieluniu podjęła kroki w związku z pojawieniem się ryzyka zarażenia koronawirusem w wieluńskim szpitalu.
Lekarka, u której potwierdzono zakażenie 31 marca miała dyżur w szpitalu w Wieluniu.
CZYTAJ TEŻ:Lekarka zarażona koronawirusem pracowała w szpitalu w Wieluniu
Sanepid nałożył kwarantannę łącznie na 53 osoby. Są to zarówno członkowie personelu, którzy mieli bezpośreni kontakt z lekarką, jak i pacjenci.
[cyt]Po przesłaniu listy osób, które miały bezpośredni kontakt przez dyrektora szpitala, osoby te zostały poddane kwarantannie do czasu uzyskania ujemnego wyniku.[/cyt]
- mówi dyrektor wieluńskiego sanepidu Barbara Sułkowska.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Na przesłanej przez dyrektora szpitala liście znajdowało się 7 osób z personelu, jednak jedna z nich nie potwierdziła bezpośredniego kontaktu. Kwarantannę nałożono więc na 6 osób pracujących w szpitalu.
Jeśli chodzi o personel szpitala kwarantanna może być zdjęta szybciej, niż w innych przypadkach. Jeśli badania dadzą wynik ujemny, osoby poddane kwarantannie będą mogły wrócić do pracy. Na razie wyniki, które już wpłynęły wykluczają koronawirusa u załogi SP ZOZ.
[cyt]- Na razie przyszło sześc wyników i wszystkie są ujemne, czyli można powiedzieć, że kadra jest zdrowa i może pracować[/cyt]
- mówi dyrektor szpitala Janusz Atłachowicz.
Personel objęty kwarantanną przebywa w domach. Podobnie, jak część pacjentów, która miała kontakt z lekarką, ale zdążyła już opuścić szpital.
[cyt]-Kwarantanną objęci są tylko pacjenci szpitala wewnętrznego. Te osoby, które miały kontakt z tą panią, a wyszły już ze szpitala są pod nadzorem sanepidu. Pozostałym pacjentom, którzy przebywają jeszcze na oddziałach robimy wymazy i wysyłamy do badania.[/cyt]
- informuje Janusz Atłachowicz. Dyrektor szpitala podkreśla, że wyniki badań są bardzo wiarygodne, ponieważ zostały one przeprowadzone po tygodniu od kontaktu z osobą zakażoną.
Wieluński szpital pracuje normalnie stosując jednak wprowadzone wcześniej środki ostrożności.