
Koronawirus w Europie
Studenci Uniwersytetu Medycznego wrócili z Włoch gdzie stwierdzono ogniska koronawirusa. Są chorzy. W podobnej sytuacji są setki mieszkańców regionu, którzy właśnie wracają z zimowych wakacji we Włoszech.

Koronawirus we Włoszech
W okolicach Trydentu studenci UMed przebywali na nartach. Boją się, że mogą mieć koronawirusa. Szpital Biegańskiego odesłał ich do domu, a uczelnia wysłała dwutygodniową kwarantannę.

Koronawirus w Łodzi
Grupa narciarzy i snowboardzistów z klubu AZS Uniwersytetu Medycznego wróciła w niedzielę z zimowego obozu w Val di Sole w północnych Włoszech. Część z nich była mocno przeziębiona, miała objawy podobne do grypy.
Kilka osób zgłosiło się do szpitala Biegańskiego w Łodzi, który w poprzednich komunikatach powiatowej inspekcji sanitarnej wskazywany był jako miejsce do którego należy kierować się w przypadku powrotu z miejsca epidemii z objawami grypy. Ale zostali odesłani do domów.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE >>>>

Strach przed epidemią koronawirusa
Jedna ze studentek miała się dowiedzieć, że jest bardzo chora, ale że w szpitalu nie ma testów, które mogłyby potwierdzić lub wykluczyć koronawirusa 2019 - nCov.
Tymczasem szpital wyjaśnia, że studenci zostali dokładnie poinformowani, co mają robić, m.in. zostali skierowani do sanepidu.
- Każdy pacjent otrzymuje rzetelne informacje na temat tego, gdzie powinien się udać - podkreśla Ewa Papiernik, rzeczniczka szpitala im. Biegańskiego.
>>>>