
Kubrat Pulew (27-1, 14 KO) pokonał Bogdana Dinu (18-2, 14 KO), zarobił 250 tys. dolarów i zachował miano obowiązkowego pretendenta do pasa IBF wagi ciężkiej, który posiada Anthony Joshua (22-0, 21 KO). 37-letni Bułgar po gali w Costa Mesa (Kalifornia, USA) wywołał jednak skandal obyczajowy.
czytaj dalej na kolejnym slajdzie

W jednym z wywiadów po walce reporterka zapytała go o to, czy chciałby zmierzyć się z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO), pogromcą Władimira Kliczki, z którym Pulew przegrał jedyną zawodową walkę. Pięściarz odpowiedział "Tak", po czym... złapał kobietę za twarz i pocałował ją w usta.
czytaj dalej na kolejnym slajdzie

Reporterka, znana jako Jenny SuShe, zareagowała na zdarzenie ze śmiechem. "Okej... Dziękuję... Jezu Chryste!" - powiedziała jeszcze do kamery, zanim ją wyłączyła.
czytaj dalej na kolejnym slajdzie

Na pięściarza w mediach społecznościowych spadła fala krytyki. "To obrzydliwe", "Jest pewna granica żartów" - piszą kibice.
czytaj dalej na kolejnym slajdzie