
Tomasz J. miał brutalnie zabić żonę Beatę, a potem wysadzić kamienicę na poznańskim Dębcu. Zamknięto go w areszcie, a ich wspólny, nastoletni syn w czerwcu trafił pod opiekę siostry zamordowanej Beaty. Decyzje sądu w sprawie opieki nad chłopcem kwestionują rodzice Tomasza J. Podkreślają, że chłopiec chciał zamieszkać z nimi. Jednak poznański sąd niedawno oddalił ich kolejny wniosek.

Mord i wybuch na Dębcu: Rodzice podejrzanego Tomasza J. chcą częściej widywać się z wnukiem

Tomasz J. miał brutalnie zabić żonę Beatę, a potem wysadzić kamienicę na poznańskim Dębcu. Zamknięto go w areszcie, a ich wspólny, nastoletni syn w czerwcu trafił pod opiekę siostry zamordowanej Beaty. Decyzje sądu w sprawie opieki nad chłopcem kwestionują rodzice Tomasza J. Podkreślają, że chłopiec chciał zamieszkać z nimi. Jednak poznański sąd niedawno oddalił ich kolejny wniosek.

Tomasz J. miał brutalnie zabić żonę Beatę, a potem wysadzić kamienicę na poznańskim Dębcu. Zamknięto go w areszcie, a ich wspólny, nastoletni syn w czerwcu trafił pod opiekę siostry zamordowanej Beaty. Decyzje sądu w sprawie opieki nad chłopcem kwestionują rodzice Tomasza J. Podkreślają, że chłopiec chciał zamieszkać z nimi. Jednak poznański sąd niedawno oddalił ich kolejny wniosek.