
Po przekąskach, czas na coś treściwego. Nie ma to jak zupa. No chyba... że to zupa z nietoperza. W Tajlandii nikt nie wybrzydza. Taki posiłek jest w cenie. Skrzydlaty ssak wrzucany jest do wrzątku i doprawiany do smaku. Ot cała filozofia. Przypomnieć należy, że w Polsce nietoperze są pod ochroną.

Wołowina jest nam bliska. Udziec, łopatka, rozbratel - nic tylko się zajadać. Ale w Kanadzie nie marnuje się nic. Tu nawet bycze jądra traktowane są jako energetyczny posiłek. Pozostaje mieć nadzieję, że gdy trafiają na rozgrzaną patelnię, są już puste.

Kontynuując wątek genitaliów, przechodzimy do shiraki. To japońska potraw, która składa się z narządów rodnych ryb. Różnica z Kanadą jest taka, że aby posiłek był oryginalny, rybie jajka muszą być wraz z zawartością...

Zamiłowanie do jedzenia nietypowych partii mięsa obecne jest również w Chinach. Tam zamówić można - choć może to wydać się dość wstydliwe - oślego penisa. Klienci wierzą, że wzmacnia potencję. Ale chyba tylko najbardziej zdesperowani są skłonni wziąć go do ust.