

Pavels Steinbors (Arka Gdynia)
Jeden z kibiców Arki zapytał pozostałych o to, który bramkarz jako ostatni w drużynie był tak dobry jak Łotysz. Pośród odpowiedzi "nie wiem", "nie ma takiego" padła również odpowiedź; Jarosław Krupski (48 lat, obecnie trener bramkarzy w klubie). To tylko pokazuje, ile dobrego tej jesieni zrobił Steinbors. Dzięki niemu żółto-niebiescy uplasowali się na drugim miejscu jeśli chodzi o liczbę straconych bramek.

Ivan Runje (Jagiellonia Białystok)
Nie wszyscy doceniają tego stopera. Szkoda! Kolejny raz przecież udowodnił, że jest przydatny i to do niego pozostali obrońcy równają poziomem, a nie odwrotnie. Nie mógł zagrać w czterech spotkaniach. To w nich drużyna straciła aż dziewięć bramek (w tym cztery z Arką Gdynia i trzy z Lechią Gdańsk).

Emir Dilaver (Lech Poznań)
W tym przypadku skauting "Kolejorza" nie zawiódł. Austriak z bośniackimi korzeniami, który ostatnio grał... w węgierskim Ferencvarosie, rozegrał solidną jesień. Niech miarą tej oceny będzie zdanie niektórych kibiców sugerujących, że na wiosnę powinien założył opaskę kapitana. Zdobył bramkę przeciwko Cracovii, a 9 razy zaliczył z blokiem defensywnym "zero z tyłu". Głównie dzięki niemu niebiesko-biali stracili najmniej bramek w lidze.