Natalie Imbruglia zyskała rozpoznawalność po roli w serialu „Sąsiedzi”. Był to rok 2001. Wydała płytę „White Lilies Island”, na której pojawił się przebój „Torn”. Utwór i album zostały wspaniale odebrane w Australii i Stanach Zjednoczonych. Krążek pokrył się złotem.
Wydawało się, że przed będącą u szczytu popularności Natalie świat showbiznesu stoi otworem. Niestety, kariera artystki wyhamowała, spychając ją na margines. Niedawno, gwiazda pokazała na Instagramie, co robi w życiu i - co najważniejsze - pochwaliła się, że została matką chłopca o imionach Maks Valentine. To pierwszy syn 48-latki.
Natalie Imbruglia cały czas koncertuje w Australii. Rok temu wydała album „Nothing Missing". Piosenkarka, poza występami na scenie, angażuje się też w działalność społeczną. Wzięła m.in. udział w Kampanii Przeciwko Ubóstwu. Była także ambasadorką programu walki z przetoką dróg rodnych, ramach którego zdecydowała się na wyjazd do Afryki.
Fani Natalie Imbruglii nie mogą wyjść z podziwu, że ich idolki nie dotknął upływ czasu. Artystka faktycznie, mimo 48 lat, dalej jest bardzo szczupła i atrakcyjna. W 2022 roku wystąpiła u boku Andrei Bocellego.
Źródło: Plotek

mm