1/16
Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Legią Warszawa
fot. Adam Jankowski
2/16
KAROL NIEMCZYCKI 8...
fot. cracovia.pl

KAROL NIEMCZYCKI 8

Puścił dwie bramki, ale to on ratował „Pasy” przed utratą większej liczby goli. Zwłaszcza wtedy, gdy obronił rzut karny, egzekwowany przez Josue. Wyczekał Portugalczyka i wybił piłkę spod poprzeczki. To pierwsza „jedenastka” obroniona przez Niemczyckiego w Cracovii. W pierwszej fazie meczu był zmuszony do wielokrotnego piąstkowania, na przedpolu wykazywał się też pewnym chwytem, w dobrym stylu obronił nogami strzał Mladenovicia.

3/16
JAKUB JUGAS 7...
fot. cracovia.pl

JAKUB JUGAS 7

Wreszcie zdobył bramkę, pierwszą w barwach Cracovii. Niczym rasowy strzelec zagościł w polu karnym rywali. Wypełniał należycie swe defensywne obowiązki, choć grał bardzo wysoko, bo tego wymagało podążanie za Mucim. Wcześniej trafił w poprzeczkę. To był jego dzień.

4/16
DAVID JABLONSKY 6...
fot. cracovia.pl

DAVID JABLONSKY 6

Kolejny dobry mecz doświadczonego stopera. Widać, że pozycja w samym centrum obrony mu służy, bo jest do niej stworzony. Cracovia straciła dwa gole, ale trudno winić szefa obrony za nie. Wiele prób Legii było skutecznie powstrzymywanych. Czy ktoś jeszcze pamięta o Mateju Rodinie? Nie? To zasługa Jablonsky’ego.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Prezes Chamera na 100-lecie PZŻ: żeglarstwo to sport, edukacja i patriotyzm

Prezes Chamera na 100-lecie PZŻ: żeglarstwo to sport, edukacja i patriotyzm

Fantastyczny mecz Biało-Czerwonych i pierwszy punkt Polaków w MŚ elity ZDJĘCIA

Fantastyczny mecz Biało-Czerwonych i pierwszy punkt Polaków w MŚ elity ZDJĘCIA

Potężna burza słoneczna uderzyła w Ziemię. Widoki niesamowite - ZDJĘCIA

Potężna burza słoneczna uderzyła w Ziemię. Widoki niesamowite - ZDJĘCIA

Zobacz również

Finał Eurowizji 2024. Zobacz, kto wygrał w Malmö? - ZDJĘCIA

AKTUALIZACJA
Finał Eurowizji 2024. Zobacz, kto wygrał w Malmö? - ZDJĘCIA

Zanieczyszczony potok wpływający do Dłubni. Strażacy wykryli źródło problemu

Zanieczyszczony potok wpływający do Dłubni. Strażacy wykryli źródło problemu