
VIRGIL GHITA 5
Początkowo ogrywany przez Wszołka, musiał się mieć na baczności. Potem należycie wypełniał defensywne zadania, do przodu się nie zapędzając. Rozliczany jest z gry w defensywie więc to nie jest zarzut. Solidny występ, choć bez wzlotów.

CORNEL RAPA 5
Napracował się Rapa, oj napracował w tym meczu. Wszędzie go było pełno. Na początku meczu pokazał Mladenovicowi, że nie da sobie w kaszę dmuchać. Kto wie, może dlatego zdenerwowany Serb popełnił tak kardynalny błąd, że przyczynił się do zdobycia pierwszego gola dla „Pasów”.

TAKUTO OSHIMA 7
Od początku meczu był przy Josue, obrzydzając mu, jak tylko mógł, grę. Świetnie przegrywał ataki rywali, grał bez pardonu, dlatego sam też ucierpiał. Sam też próbował strzelać, niestety bezskutecznie. Świetny występ, takiego Japończyka kibice Cracovii chcieliby widzieć częściej. Do elegancji, do której już przyzwyczaił, dołożył walkę do ostatniej chwili, niczym samuraj.

KAROL KNAP 5
Trochę w cieniu kolegi ze środka pola, ale zrobił swoje. Raz strzelał z wolnego – w górna siatkę bramki. Wcześniej przez 1,5 roku nie zdobył gola. Ale byłoby zaskoczeni, gdyby trafił w drugim meczu z rzędu. On jest jednak od innych zadań. Podołał zadaniu.