
Polskie samoloty PZL-37 Łoś, PZL P.38 Wilk i PZL.46 Sum na XVI Salonie Lotniczym w Paryżu, zorganizowanym w dniach 25 XI - 11 XII 1938 roku

Samolot PZL.38 Wilk na lotnisku. Ten pościgowiec nigdy nie wyszedł poza stadium prototypu

gen. Józef Zając (1891-1963)
Pochodził z Rzeszowa. Należał do Związku Strzeleckiego, a w czasie I wojny światowej służył w Legionach Polskich. Odbył kampanię karpacką, besarabską i wołyńską, był dwukrotnie ranny. Potem trafił do niemieckiej niewoli po bitwie pod Kaniowem. Potem zbiegł z niej i przedostał się do Francji. Z „Błękitną armią” Hallera wrócił do Polski. Dowodził szkołami piechoty w Modlinie i Rembertowie. W 1924 r. awansował na generała brygady. Od marca 1939 r. dowodził polskim lotnictwem i obroną powietrzną. Po wrześniowej klęsce znalazł się we Francji, a potem Wielkiej Brytanii. Po demobilizacji w 1948 r. osiadł w Szkocji. Tam ukończył psychologię. Zrobił doktorat i zajmował się nią naukowo. Zmarł w Kanadzie.

Alarm bojowy na lotnisku w marcu 1940 r. we Francji. Piloci biegną do swoich Hawker Hurricane’ów