Matty Cash
Na swoje pierwsze zgrupowanie przyjechał i był dość ostrożny. Kilka rozmów pod PR, asekuracyjna gra w debiucie. Po meczu z Węgrami wyszedł "kwas", okazało się, że nie jesteśmy rozstawieni w barażach i tak naprawdę jego debiut przeszedł bez echa. A przecież mocno pracował na powołanie i pracuje cały czas. W Premier League nie ma sobie równych - w każdym meczu jest aktywny w ofensywie, ma gole i asysty. Angielska prasa już żałuje, że ich selekcjoner nie sprawdził Casha szybciej od Polaków. Trzeba to wykorzystać.
Marcin Kamiński
Pamiętamy, że na środku obrony dawał mu szansę Adam Nawałka. Niemal 10 lat temu, w swoim debiucie. Potem Kamiński nieco zniknął z radarów, przeszkodziła mu w rozwoju kontuzja. Czasami bywał w reprezentacji, ale nigdy nie był pewniakiem przy powołaniach. Teraz wiemy, że choć gra w 2. Bundeslidze, to Kamiński jest ważnym graczem tego zespołu i również gra w trójce środkowych obrońców. Jeśli w tym zestawieniu ma grać nasza reprezentacja, to Kamiński może się stać jej ważną częścią.
Kamil Grosicki
Grosicki ma do udowodnienia, że Paulo Sousa pomylił się, pomijając go przy swoich powołaniach. Może i skrzydłowy ma już swoje lata, ale ktoś tych młodszych musi nauczyć, jak załączyć "turbo".
Krystian Bielik
Wraca po kolejnej koszmarnej kontuzji i tym razem powinien już zostać z nami na dłużej. Pamiętamy bezradność Brzęczka i wprowadzanie Bielika ze Słowenią. Rosły pomocnik dość szybko wpasował się w nasz zespół - rozgrywał od tyłu, przejmował piłki i przerywał akcje rywali. W dodatku może grać jako defensywny pomocnik i jako obrońca. Czy nastanie jego czas w kadrze?
