Planowane jest przejęcie 144 stacji od węgierskiego koncernu MOL.
Jeśli chodzi o realizację umowy z MOL-em i te stacje paliw, to na realizację środków zaradczych mamy pół roku. Będziemy się temu dokładnie przyglądać, to jest duże osiągnięcie, i z tego się cieszymy. Będą także stacje na Słowacji
- przypomniał wiceszef koncernu.
W czwartym kwartale tego roku Orlen ma połączyć się z inną spółką z udziałem skarbu państwa - PGNiG.
Wzrost obszaru działalności pozwoli na generowanie dodatkowych przychodów
- prognozuje inny członek zarządu Orlenu, Armen Artwich. Dodał, że wysokość zysków będzie zależna od otoczenia gospodarczego, w tym cen hurtowych surowców i popytu międzynarodowego.
Prognozy PKB dla naszych głównych rynków są optymistyczne, dlatego też oczekujemy dalszego wzrostu popytu na paliwa i produkty petrochemiczne. Z drugiej strony, trudno nie zauważyć pierwszych oznak spowolnienia gospodarczego na świecie, co może zmienić obraz. Z tego powodu, że otoczenie makroekonomiczne jest obecnie niesłychanie dynamiczne, zmienne
- wskazał.
Możliwość pojawienia się Orlenu na Węgrzech to skutek zgody Komisji Europejskiej na połączenie Orlenu z Lotosem. Orlen musiał równocześnie zbyć 30 procent udziałów w rafinerii Lotosu na rzecz saudyjskiego koncernu Saudi Aramco, sprzedać 417 stacji paliw Lotosu węgierskiemu MOL-owi oraz bazy paliw szwajcarskiemu Unimotowi. Udziały skarbu państwa w Orlenie wynoszą nieco ponad 27,5 procent. To jednak największy akcjonariusz spółki.
Źródło: Polskie Radio 24
lena
