5/6
Gdzie jest policja?
Świadkowie tego ostatniego zajścia wołali na pomoc policję. Incydentowi przyglądało się dwóch funkcjonariuszy z ruchu drogowego. Ale nie zareagowali.
Poprosiliśmy wrocławską policję o komentarz, czekamy od czwartku. Tak samo, jak na odpowiedź na pytania o całość policyjnych działań przy zabezpieczeniu środowych manifestacji. Przy ul. Kazimierza Wielkiego, tam gdzie skopano człowieka i zaatakowano dziennikarki, nie było nikogo, kto by zareagował i zatrzymał sprawców na gorącym uczynku.
- Osoby, które relacjonowały nam wydarzenia, wskazywały na pewną bezczynność policji - przyznaje mecenas Radosz Pawlikowski z Dolnośląskiego Centrum Praw Człowieka.
6/6