Oto nasza przyszłość. Nowi piłkarze w reprezentacji Polski [SYLWETKI]

1 z 10

Przewijaj galerię w dół

Oto nasza przyszłość. Nowi piłkarze w reprezentacji Polski [SYLWETKI]

W ostatnich miesiącach reprezentację Polski odwiedziło kilku zdolnych piłkarzy. Bez wątpienia to na nich musimy spoglądać, jeśli interesują nas nadchodzące czasy "po Lewandowskim". Przedstawiamy sylwetki zawodników, którzy wpadli do nas na chwilę, ale z pewnością zostaną na dłużej.

2 z 10

Paweł Bochniewicz

Klub: sc Heerenveen
Pozycja: Środkowy obrońca
Wiek: 24
Wartość rynkowa: 750 tys. euro
Występów w tym sezonie: 12
Gole/asysty: 3 gole

Bochniewicz szlifował swoje umiejętności głównie we Włoszech. Do młodzieżowych grup Regginy trafił w 2012 roku ze Stali Mielec. Grywał w juniorskich drużynach Udinese Calcio, aż w końcu w 2018 roku przeszedł do Górnika Zabrze. We wrześniu został sprzedany do holenderskiego Heerenveen, gdzie od razu wskoczył do pierwszego składu.

3 z 10

Przemysław Płacheta

Klub: Norwich City
Pozycja: Skrzydłowy
Wiek: 22
Wartość rynkowa: 2,5 mln euro
Występów w tym sezonie: 8
Gole/asysty: 1 gol

Płacheta wyróżniał się na boiskach Fortuna 1 Ligi, więc zdecydował się go kupić Śląsk Wrocław. Sam zawodnik przyznał, że wolał ofertę WKS-u od Legii choćby ze względu na niską klauzulę w umowie. Płacheta jednak nie był najemnikiem w zespole z Wrocławia, a oddał serce do walki i całkiem pokaźną liczbę goli i asyst. W Ekstraklasie miał w ciągu jednego sezonu 8+5 punktów klasyfikacji kanadyjskiej. To pozwoliło mu wyjechać do Anglii, gdzie ma już gola i czeka na więcej.

4 z 10

Sebastian Walukiewicz

Klub: Cagliari Calcio
Pozycja: Środkowy obrońca
Wiek: 20
Wartość rynkowa: 7 mln euro
Występów w tym sezonie: 7
Gole/asysty: 1 asysta

Walukiewicz trafił do Cagliari na stałe dopiero w czerwcu 2019 roku. Wielu ekspertów sądziło, że nie zagrzeje tam miejsca na długo przez dużą konkurencję w składzie. Okazało się, że młody obrońca nie ma w ogóle kompleksów i wygrywa pojedynki z najlepszymi w Serie A - Ronaldo, Dybalą, Mertensem, Immobile i wieloma innymi zawodnikami. To sprawiło, że opiewający na kwotę 4 milionów transfer z Pogoni już się Cagliari zwrócił, bo z taką formą kwestią czasu jest tylko lukratywna oferta do jeszcze lepszego klubu.