
Jak się dowiedzieliśmy, w szpitalu dziecięcym interweniował nawet sanepid.
- Mogę potwierdzić, że wpłynęła skarga od rodzica. Natomiast nie jest prawdą, że pracownicy Państwowej Inspekcji Sanitarnej nie poczynili żadnych kroków w tej sprawie – informuje Łukasz Betański, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. 10 listopada Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Toruniu otrzymał pismo, w którym przedstawiono organizację pracy i zasady funkcjonowania Oddziału Pediatrii, Alergologii i Kardiologii Dziecięcej oraz odcinka COVID-19 dla dzieci Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Toruniu.
Sprawdź: Nietypowe objawy Covid-19. Również u dzieci. Na co zwrócić uwagę?
Następnie, po rozmowach telefonicznych z rodzicami, 26 listopada pracownicy Sekcji Nadzoru Przeciwepidemicznego Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Toruniu przeprowadzili kontrolę, która, jak stanowczo podkreśla Łukasz Betański, nie wykazała nieprawidłowości.
Czytaj także: NIe będzie dopłat do żłobków?

Dr n. med Janusz Mielcarek potwierdza, że oddział covidowy został wydzielony z Oddziału Pediatrii, Alergologii i Kardiologii Dziecięcej - z zachowaniem rygorystycznych zasad sanitarnych uzgodnionych z sanepidem. Poza tym oddział pozostaje pod stałą kontrolą pielęgniarki epidemiologicznej szpitala.
Sprawdź: Nietypowe objawy Covid-19. Również u dzieci. Na co zwrócić uwagę?
- Nie ma więc możliwości kontaktu pacjentów zarażonych SARS-CoV2 z pozostałymi pacjentami oddziału i szpitala ani przeniesienia wirusa przez personel szpitala – twierdzi rzecznik.

WA200415AJ_032.jpg
Personel pozostaje innego zdania. Nie chce jednak zgłaszać sprawy do sanepidu, w obawie przez utratą pracy.
Sprawdź: Nietypowe objawy Covid-19. Również u dzieci. Na co zwrócić uwagę?

Nie tylko COVID-19. Dużo pacjentów z innymi infekcjami
Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Toruniu zmaga się również z innymi problemami.
- Infekcje sezonowe dzieci, także wirusem RSV, są obecnie bardzo liczne i często wymagają hospitalizacji. W szczycie zachorowań zaczyna brakować miejsc w szpitalu i czasami konieczne jest przekazanie pacjentów do innych ośrodków – nie ukrywa rzecznik lecznicy.
Czytaj także: NIe będzie dopłat do żłobków?
Sprawdź: Nietypowe objawy Covid-19. Również u dzieci. Na co zwrócić uwagę?