„Żyłem pełnią życia, a było ono tak niewiarygodnie intensywne, że mam wrażenie, jakbym miał sto lat” – pisał Cruyff, który zmarł w marcu 2016 roku w wieku 68 lat (pięć miesięcy wcześniej wykryto u niego raka płuc). Wbrew okładkowej sugestii książka nie jest klasyczną sportową biografią. To raczej zbiór wybiorczo wybranych wspomnień autora przeplatany jego niezwykle ciekawymi spostrzeżeniami i filozoficznymi wyznaniami.
W tych pierwszych skąpił czytelnikom opisów meczów, sekretów z szatni i anegdot spoza boiska, nie zdradzał piłkarskich tajemnic, nie epatował kontrowersyjnymi opiniami, nie chełpił się swymi wielkimi dokonaniami. Stosunkowo mało miejsca poświęcił grze w Ajaksie Amsterdam i Barcelonie oraz w reprezentacji Holandii na MŚ 1974, choć np. dobrze, że szczerze wyjaśnił, dlaczego nie zagrał na mundialu 1978.
Boiskowy geniusz świetnie natomiast „sprzedał” swą filozofię futbolu, przekazując cenne rady i wskazówki dla kibiców, piłkarzy, trenerów, działaczy. Co ciekawe, oparł ją o wiedzę zdobytą podczas pobytu w USA. Stąd wiele jego uwag o organizacji profesjonalnego sportu i znaczeniu jego powszechnej dostępności, stawianiu na ofensywny, ale i zarazem mający się podobać kibicom styl gry, konieczności zatrudniania w klubie różnych specjalistów, prawidłowej organizacji i zasad działania klubów, potrzebie charytatywnych inicjatyw. To ciekawa lektura dla zainteresowanych tą tematyką.
„Johan Cruyff. Autobiografia”. Autor: Johan Cruyff. Wydawnictwo: Sine Qua Non. Liczba stron: 354. Cena: 49,99 zł.
Sportowa półka - tu znajdziesz więcej recenzji książek sportowych.
