Ochłodzenie jest skutkiem niżu znad Morza Północnego. Pojawił się on w Skandynawii i spowodował zimę w Norwegii oraz w Szwecji. Niż niestety będzie miał także wpływ na pogodę w kraju nad Wisłą. Chłodne powietrze napłynie także nad Bałkany. We wtorek 25 kwietnia najcieplej będzie na Podlasiu, gdzie termometry wskażą 16 stopni Celsjusza. W innych częściach słupki pokażą od 10 do 13 stopni. W górach wystąpią przymrozki, a na północy Polski zapowiedziano już intensywne opady deszczu. Najgorsza sytuacja będzie w województwie warmińsko-mazurskim.
W środę termometry wskażą 9-11 stopni powyżej zera. Będzie jednak pogodnie. W czwartek, 27 kwietnia, pogoda sprawi psikusa mieszkańcom północy Polski i centrum. Termometry wskażą od 10 do 12 stopni Celsjusza, a w tych regionach przewiduje się spore opady deszczu.
Weekend przed majówką. Czy istnieją obawy, że ta będzie zimna?
W piątek, 28 kwietnia, prognozuje się poprawę pogody. Temperatura wrośnie do 12-14 stopni Celsjusza na wschodzie i na północy Polski. W pozostałych miejscach będzie cieplej, od 15 do 16 stopni.
W weekend przed majówką pogoda będzie niepokojąca. W sobotę, 29 kwietnia, temperatura będzie oscylować od 13 stopni na wschodzie Polski, do 15 na zachodzie. Niedziela będzie zimna w stolicy. Słupki wskażą tylko 11 stopni Celsjusza. Cieszyć się będą natomiast w Szczecinie, gdzie będzie 20 stopni Celsjusza. Będzie także deszczowo. W sobotę padać będzie na Podkarpaciu, w niedzielę na Śląsku i w Małopolsce.
Uspokajamy jednak, bo weekend majówkowy zapowiada się na ciepły i pogodny.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: IMGW/Gazeta.pl