Pogrzeb Zyty Gilowskiej. Ostatnia droga wicepremier (ZDJĘCIA, WIDEO)

Przypomniał, że ta bezkompromisowość towarzyszyła jej od zawsze w życiu osobistym. W stanie wojennym Zyta Gilowska nosiła kartkę z cytatem z Czesława Miłosza „Nie jesteś jednak tak bezwolny/ A choćbyś był jak kamień polny/ Lawina bieg od tego zmienia/ Po jakich toczy się kamieniach”.

Pogrzeb Zyty Gilowskiej. Najważniejsze osoby w państwie żegnają byłą wicepremier (ZDJĘCIA, WIDEO)

- U niej zawsze na pierwszym miejscu był drugi człowiek - mówili w poniedziałek politycy o Zycie Gilowskiej, wicepremier w dwóch rządach.

Dla większości ekonomistów zostanie w pamięci jako jedyny minister finansów III RP, który obniżył podatki.

Duża część polityków Zytę Gilowską zapamięta jako ostrą przeciwniczkę z ciętym językiem. Ale nie wszyscy będą ją tak wspominać.

- Czy można być wymagającą, a zarazem pełną życzliwości? Można - mówił na poniedziałkowym pogrzebie Zyty Gilowskiej prezydent Andrzej Duda.

Profesor ekonomii, współtwórczyni Platformy Obywatelskiej, wicepremier i minister finansów w dwóch rządach PiS zmarła przed tygodniem w wieku 66 lat.

Zyta Gilowska. Krucha żelazna dama

Aby ją pożegnać do Świdnika przyjechały najważniejsze osoby w kraju. Byli prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, ministrowie i posłowie. Głównie ci z PiS. Polityków PO udało się dostrzec zaledwie kilku.

- Jesteśmy tu, żeby oddać hołd pani profesor. To też wyraz osobistej sympatii, a przez naszą obecność podziękowania oddaje także państwo - podkreślił Andrzej Duda. - Dziękuję, że zdecydowała się pani służyć państwu jako polityk. Pięknie się pani przysłużyła państwu - dodał prezydent.

Propaństwowe nastawienie Gilowska miała do samego końca. W 2015 roku - mimo choroby - zgodziła się uczestniczyć w Narodowej Radzie Rozwoju. W czasie trwania prezydenckiej kampanii wyborczej Andrzej Duda przyjeżdżał do niej, by prosić o rady.

- Nigdy tej gotowości do służby Polsce i drugiemu człowiekowi nie zapomnę - zakończył swoją mowę prezydent.

Rad Zyty Gilowskiej słuchał także Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

- Przyszło nam pożegnać osobę, którą bardzo lubiłem. Słyszałem o niej na długo zanim się poznaliśmy. Kiedy już się spotkaliśmy, to wystarczyła chwila rozmowy w Sejmie, żeby to było koleżeństwo - wspominał Kaczyński.

W rządzie Gilowska widziała szansę, żeby Polska znacznie przyśpieszyła. Wiedziała, jaka jest koniunktura na świecie i chciała to wykorzystać.

- To, co zrobiła dla Polski, w zupełności wystarcza, żeby powiedzieć, że dobrze przysłużyła się Rzeczpospolitej - stwierdził Jarosław Kaczyński.

Premier Beata Szydło wyznała, że gdy zaczynała karierę polityczną, Zyta Gilowska była dla niej wzorem. Choćby dlatego, że widziała przez jakie trudy w polityce musi przejść kobieta.

- Jest dla mnie zaszczytem i wyróżnieniem, że mogę w imieniu Rzeczpospolitej podziękować i pożegnać Zytę Gilowską - mówiła premier na świdnickim cmentarzu. - Każdy z nas pisze historię swojego życia. Pani profesor, dziękujemy za pani piękną historię - dodała.