- Choć w ostatnich miesiącach obserwujemy systematyczny wzrost cen, to w skali roku, wartość koszyka zakupowego urosła relatywnie niewiele. Oznacza to, że sieci handlowe w jeszcze większym stopniu walczą o klientów, prowadząc aktywną politykę cenową. Naszym zdaniem, przed zbliżającymi się świętami, przy rosnącej inflacji w całej gospodarce, będziemy obserwować wiele akcji promocyjnych na wybrane produkty spożywcze – komentuje Patryk Górczyński, dyrektor zarządzający ASM Sales Force Agency.
W marcu 2020 roku po raz pierwszy w związku z pandemią wprowadzono lockdown. Najnowsze Badanie i Raport Koszyk Zakupowy obejmuje porównanie cen z miesiąca przed jego wprowadzeniem z czasem, w którym ograniczenia nadal obowiązują. W lutym 2021 roku, na 11 badanych sklepów, w 6 ceny były niższe niż przed rokiem, a w 5 wyższe. Największy wzrost, na poziomie 6,20 proc. odnotowano w kanale e-grocery, w którym średnia cena badanego koszyka produktów wzrosła o 15,67 zł. Największy spadek odnotowano w sieci Lidl, w której średnia cena była w lutym 2021 niższa o 24,20 zł niż przed rokiem. To spadek o 10,28 proc.
Jak się okazuje, w największym stopniu w skali roku staniały mrożonki, chemia oraz produkty sypkie (od 5 do 8 proc.). Z kolei największy wzrost cen, o 12,33 proc., odnotowano w grupie napojów. Eksperci ten wzrost tłumaczą wprowadzeniem tzw. podatku cukrowego.
W ujęciu miesięcznym w większości (7 z 11) sklepów objętych badaniem, ceny w lutym br. były wyższe niż w styczniu. Od kilku miesięcy najtańsze zakupy można było zrobić w sklepach Auchan. Jednak w lutym br. nastąpiła zmiana i na prowadzenie wysunął się Lidl. W porównaniu do stycznia, ceny badanych produktów w tej sieci zostały obniżone o prawie 6 proc. Największy wzrost średniej ceny koszyka zakupowego miał miejsce w sieci Auchan (2,71 proc.).
W lutym 2021 r. najtańsze zakupy można było zrobić w kanale tradycyjnym, w którym wartość koszyka zakupowego wyniosła 225,97 zł. Zakupy w kanale hybrydowym (ta sama sieć posiadająca sklepy tradycyjne oraz internetowe) były droższe o 4,70 zł. Najdroższy w lutym 2021 r. był kanał e-grocery, gdzie na zakupy trzeba było wydać o 19 proc. więcej niż w najtańszym kanale tradycyjnym. Z danych ASM Sales Force Agency wynika, że różnice pomiędzy cenami niektórych produktów w poszczególnych sieciach handlowych przekraczają 300 proc.
Klienci e-sklepów narzekają na słabą obsługę
- Gigantyczny wzrost zainteresowania zakupami online, wynikający z trwania pandemii i cyklicznych lockdownów, spowodował że firmy zaczęły przykładać większą wagę do ścieżki zakupowej klienta. Studiowanie preferencji internauty i umiejętność wykorzystania danych do angażowania jego uwagi, stały się kluczowymi elementami budowy odnoszącego sukcesy sklepu internetowego – zauważa Bartosz Ferenc, współzałożyciel CENTEO.
Ogólnokrajowy lockdown. Od najbliższej soboty zamknięte gale...
Nic nie potrafi zniechęcić klientów do finalizacji zakupów skuteczniej niż słabej jakości obsługa. 60 proc. ankietowanych w raporcie "Connecting the Dots, autorstwa GlobalWebIndex", wskazało właśnie na ten aspekt. Na drugim miejscu znalazła się reputacja miejsca, w którym potencjalnie chcemy dokonać zakupu. Niewiele niższy wynik – na poziomie 50 proc. – potwierdza, że zła passa medialna lub historie krążące na forach internetowych, mogą realnie zaszkodzić firmie.
Na kolejnych miejscach rankingu znalazły się: słabe wyniki w zakresie ochrony środowiska (39 proc.), warunki pracy poniżej obowiązujących standardów (31 proc.), niewystarczająca różnorodność dostawców i produktów (24 proc.), ignorowanie kwestii społecznych i politycznych (15 proc.), brak zróżnicowania w zakresie zatrudnionych pracowników (14 proc.) i niewystarczająca różnorodność wśród kadry kierowniczej wyższego szczebla (11 proc.).